Jasnowłosa gwiazda z plaży

Jasnowłosa gwiazda z plaży

Pamela Anderson jest najsławniejszą pin-up girl od czasów Marilyn Monroe

Decydujący etap morderczego wyścigu “Tour de France”. Włoski kolarz z ogromnym wysiłkiem podjeżdża pod górę. Sportsmen jest skrajnie wyczerpany, co chwila spogląda na obrazek przymocowany do kierownicy. Nie jest to jednak wizerunek Madonny czy któregoś ze świętych. Zawodnik umieścił na rowerze małe zdjęcie Pameli Anderson, kanadyjskiej aktorki z Hollywood.
Gwiazda stoi na tle błękitnego morza, ogromne piersi prężą się pod skąpym kostiumem bikini. Włoski kolarz nigdy nie spotkał Pameli, ale wystarczy przecież ta niewielka, cudowna fotografia, która dodaje mu sił.
Miliony telewidzów znają Pamelę bardziej nagą niż ubraną. Na całym świecie furorę robią opowieści o jej kolejnych operacjach biustu czy o kłótniach z mężem (obecnie już byłym), gwiazdorem rocka, Tommym Lee. Specjaliści od show-biznesu nie mają wątpliwości, że 32-letnia Pamela Anderson jest najsławniejszą pin-up girl (dziewczyną z plakatu) od czasów Marilyn Monroe. Jej wizerunki zdobią biura, bary i kabiny ciężarówek, w globalnej sieci internetową stronę Pameli otwiera nawet 75 tysięcy internautów dziennie. W Hollywood nie brak dziewcząt obdarzonych piersiami

jak dojrzałe melony,

gotowych rozebrać się na każde skinienie reżysera. Dlaczego właśnie dziewczyna z Kanady odniosła taki sukces? Zdaniem krytyków, nie ma przecież ani olśniewającego talentu, ani wielkiego intelektu.
Pamela urodziła się w 1967 roku w Ladysmith w Kolumbii Brytyjskiej. Rodzina rychło przeprowadziła się do Comox, malowniczego miasteczka ze wspaniałym widokiem na ocean. Ojciec, Barry, konserwator mebli, pił na umór, awanturował się i maltretował żonę. Pamela uciekała do dziadka, ekscentrycznego emigranta z Finlandii, który objaśniał jej nazwę każdego drzewa i wpoił swoistą filozofię w stylu “New Age”. Aktorka do dziś pamięta dziadkowe sentencje w rodzaju: “Jesteś twoim własnym królestwem, a twoje ciało jest świątynią”. Przyszła gwiazda serialu “Słoneczny patrol” była beztroską nastolatką. W albumie klasowym napisała z zaiste proroczym darem: “Chciałabym zostać plażową dziewczyną w Kalifornii”. Przyjaciołom wyznała, że jej ulubionym zajęciem jest “nie robić nic”. Po liceum podjęła pracę jako instruktorka w klubie fitness w Vancouver. Miała przyjaciela, który proponował jej małżeństwo. Wydawało się, że Pamela zakotwiczy w spokojnej, rodzinnej przystani. Latem 1989 roku poszła jednak na mecz piłki nożnej. Podczas gry kamera filmowała widzów, a obrazy te wyświetlano na ogromnym ekranie. Nagle publiczność zobaczyła roześmianą blondynkę w opiętej koszulce z logo piwa Labatt. Za każdym razem, gdy Pamela podskakiwała, jej

wielki biust falował

na ekranie, a tysiące zgromadzonych na stadionie mężczyzn wniebogłosy ryczały z zachwytu. Dyrektorzy firmy Labatt uznali, że dziewczyna znakomicie nadaje się do reklamy. Pamela została plakatową ikoną browaru, zachwalała też zalety piwa w telewizji jako “Blue Zone Girl”. Fascynujące piersi zwróciły uwagę dyrektorów “Playboya”, którzy zadzwonili z pytaniem, czy Pamela zechce się sfotografować także bez koszulki. “Piwny króliczek” przypomniał sobie słowa dziadka: “Chwytaj swą szansę, gdy tylko się pojawi” i nie wyraził zastrzeżeń. “W końcu dziewczyny, których zdjęcia zamieszcza magazyn “Vogue”, są również prawie nagie. W październiku 1989 roku jej zdjęcie ozdobiło okładkę “Playboya”. Wtedy młoda Kanadyjka była już w Los Angeles, grała w filmach erotycznych. “To zawsze odbywało się podobnie. Stawałam przed kamerą, reżyser i inni dużo gadali, a potem w końcu byłam naga”.
Aby utrzymać się na szczycie, Pamela operacyjnie powiększyła sobie biust i przemodelowała usta. Do dziś fani zastanawiają się, ile silikonu nosi w swym ciele dziewczyna z plaży. Zgodnie z poradami menedżerów, Pamela nie ukrywała szczegółów swego życia intymnego. Mówiła: “Ci faceci z zespołów rockowych kochają się jak dzikie zwierzęta”, lub też: “W życiu spotykałam się z 19 chłopcami, z 15 spośród nich spałam. W porównaniu z innymi dziewczynami mogę więc uchodzić za świętą”.
Pamela przyzwyczaiła się już do myśli, że pozostanie drugorzędną gwiazdeczką erotycznych filmów. W 1992 roku zaproponowano jej jednak rolę w serialu “Słoneczny patrol”, gdzie zagrała dzielną ratowniczkę na plaży, C. J. Parker. Fabuła filmu wywołała pogardliwe uśmiechy na twarzach intelektualistów, serial bił jednak rekordy popularności. Obejrzało go ponad miliard widzów w 170 krajach. “Plaża, słońce, żywa akcja, piękne dziewczyny w skąpych strojach. Czego tu więcej chcieć? ” – pytali z ledwie ukrytą ironią komentatorzy. Dzieci przed telewizorami cieszyły się, bo ratowniczka i jej przyjaciele zawsze zdążyli na czas, a “źli faceci” zawsze dostawali w skórę. Radowali się także ojcowie, bo C. J. Parker miała ponętne piersi, doskonale widoczne w ciasno opiętym bikini. Pamela stała się sławna. Kiedy chorowała, jeden dzień jej nieobecności kosztował producentów 125 tysięcy dolarów. Dziewczyna z Kanady twierdzi, że pokazuje ciało tylko po to, by świat zobaczył także jej duszę. Tu jednak przeżyła rozczarowanie. “Wychodziłam, aby poznawać mężczyzn. Ale w lokalu czy w klubie wszyscy tylko gapili się na mnie, nikt nie zaczynał rozmowy. Wyglądało to tak, jakby się mnie bali” – żaliła się aktorka reporterowi niemieckiego magazynu “Stern”. Nie rozumiała, że jest dla mężczyzn tylko ikoną seksu. Ikona jest do oglądania i podziwiania z daleka, nikogo jednak

nie interesuje jej dusza.

Nie lękali się tylko muzycy rockowi, “twardziele” przebijający palcem puszki piwa. Jeden z nich, Tommy Lee, perkusista z grupy “Motley Crue”, niespodziewanie zaproponował Pameli małżeństwo. Ślub, nieformalny i spontaniczny, odbył się w lutym 1995 roku na meksykańskiej plaży w Cancun. Panna młoda wystąpiła w białym stroju – był to, oczywiście, kostium bikini. Pamela bardzo chciała być wzorową matką i żoną. Ale i tu nie zdołała zerwać maski seksualnego króliczka. Na rynku szybko pojawiły się fotografie z jej nocy poślubnej, potem cała kaseta wideo, 80 minut ostrego seksu. Pamela twierdziła wprawdzie, że ktoś ukradł kasetę z jej willi w Malibu, ale nikt nie uwierzył w tę opowieść.
Pamela urodziła mężowi dwóch chłopców, lecz Tommy okazał się niedojrzały do ojcostwa. Awanturował się w willi w Malibu, krzyczał: “Ciągle tylko dzieci i dzieci. A mnie już nie kochasz! ”. Pamela zaczęła zjawiać się na planie filmowym w ciemnych okularach, za którymi zapewne kryły się podbite oczy. W końcu szukała pomocy policji. Tommy został skazany na sześć miesięcy za kratami i przymusową terapię antyalkoholową. Doszło do rozwodu. Byli małżonkowie razem powitali jednak rok 2000. Czyżby szukali pojednania? Chyba nie, bo gdy w sylwestrowy wieczór perkusista wypił kilka kieliszków szampana, Pamela doniosła o tym prokuratorowi – alkohol oznacza przecież złamanie warunków przedterminowego zwolnienia, ustanowionych przez sąd. Tym razem Tommy Lee skazany został na trwanie w trzeźwości do 2003 roku, przy czym sędzia ostrzegł, że jeśli sięgnie po kieliszek, “znów trafi przed oblicze prawa, a konsekwencje będą bardzo nieprzyjemne”.
Pamela kręci obecnie kolejny serial “V. I. P. ”, w którym gra bodyguard, chroniącą ważne osobistości przed atakami ponurych drabów. Najczęściej występuje w kostiumie bikini. Tak naprawdę dziewczyna z plaży jest zmęczona. “Kiedy wstaję rano z podkrążonymi oczyma, nikt nie rozpoznałby we mnie Pameli Anderson. Muszę wiele popracować, abym wyglądała jak ona” – opowiada. Kanadyjska gwiazda nie rozumie świata. “Kiedy oglądam wiadomości, najpierw napływają informacje o wojnie, np. w Kosowie, a zaraz potem o moich piersiach. Czy wszyscy kompletnie powariowali? ” – pyta. Ale przecież grube ryby show-biznesu dobrze wiedzą, że nawet kilkumiesięczna wojna na dłuższą metę nie może równać się z silikonowym biustem gwiazdy Hollywoodu.
Plażowa gwiazda nie potrafi wyjaśnić, dlaczego właśnie ona zdobyła sławę taką jak Marilyn Monroe – modelowa dziewczyna z plakatu. Czy może stało się tak dlatego, że Pamela, podobnie jak Marilyn, jest dla mężczyzn symbolem biernej, “miękkiej”, idealnej kobiecości, składającej się wyłącznie z seksu?

 

Wydanie: 2000, 30/2000

Kategorie: Sylwetki

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy