Panie Generale, jesteśmy z Panem!

Panie Generale, jesteśmy z Panem!

Generał Wojciech Jaruzelski 6 lipca ukończył 85 lat. Parę dni wcześniej zapadła decyzja sądu apelacyjnego o wszczęciu postępowania w sprawie wprowadzenia stanu wojennego.

Panie Generale,
Oskarżający Pana powinni wiedzieć, że czynią tak, jakby oskarżali wszystkich tych, którzy byli i są za Panem. Którzy wiedzą, czym się skończyły Budapeszt ‘56 i Praska Wiosna ‘68. Którzy byli i są przekonani, że wprowadzenie stanu wojennego nie tylko zapobiegało wkroczeniu do Polski armii radzieckiej i jej sojuszników, było nie tylko mniejszym złem, ale wyższą koniecznością, działaniem, które miało ratować struktury państwa przed rozkładem. I uratowało, ku zadowoleniu ogromnej większości umęczonego społeczeństwa, a także zagranicznych rządów (i społeczeństw) bojących się reperkusji konfliktu w Polsce.
Panie Generale, żadni IPN-owscy propagandyści nie okradną Pana z biografii frontowego oficera, szanowanego dowódcy i polityka, poważanego Prezydenta RP. Człowieka, który wziął na siebie odpowiedzialność przed NARODEM za NARÓD. Człowieka, który wykorzystując wiatr historii, doprowadził do Okrągłego Stołu, bezkonfliktowego przeobrażenia Polski, przemian, które zapoczątkowały zmiany nie tylko na politycznej mapie Europy.
Zarzucanie Panu i dochodzenie tego, czy Rada Państwa miała prawo wydać dekret o stanie wojennym, jak również obwinianie o podjęcie działania przez wojsko i siły porządkowe przed jego uchwaleniem, brzmi tak śmiesznie, jak choćby obwinianie marszałka Józefa Piłsudskiego o to, że nie powiadomił prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego o zamiarze dokonania zamachu majowego, czy też Amerykanów o to, że nie powiadomili liderów „Solidarności” o przygotowaniach do stanu wojennego. O innych zarzutach lepiej nie mówić.
Panie Generale, nic i nikt, mimo „szczekania kundelków”, używając słów kard. Józefa Glempa, który dziś milczy (i nie tylko on!), nie chcąc dać prawdziwego świadectwa tamtym czasom, nie wymaże Pana z dobrej historii Polski. I żaden wyrok sądu tego nie uczyni.
Panie Generale, zawsze Pan podkreślał, że broni Pan honoru polskiego żołnierza. Nie tylko. Także prawa do naszej pamięci, naszych biografii, naszych przekonań i ideałów. Wreszcie prawa do miejsca w Historii pisanej przez duże H.

Panie Generale, dziś wkracza Pan w 86. rok życia. Proszę z tej okazji przyjąć od zespołu „Przeglądu” i jego wiernych czytelników najserdeczniejsze życzenia zdrowia i długich lat życia.

Generał Wojciech Jaruzelski 6 lipca ukończył 85 lat. Parę dni wcześniej zapadła decyzja sądu apelacyjnego o wszczęciu postępowania w sprawie wprowadzenia stanu wojennego.

Wydanie: 2008, 28/2008

Kategorie: Opinie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy