W 19. numerze „Przeglądu” polecamy

W 19. numerze „Przeglądu” polecamy

TEMAT Z OKŁADKI
Ofiary zamachu majowego
Zamach majowy przeprowadzony 90 lat temu przez marszałka Józefa Piłsudskiego kosztował życie i zdrowie około tysiąca osób, w tym co najmniej 379 zabitych. Tylko jednego dnia w stołecznym Szpitalu św. Ducha odnotowano 48 trupów. Większość stanowili cywile. Według relacji jednej z gazet, stronnicy Piłsudskiego mieli rozdawać broń przechodniom, również nastolatkom. Wśród pierwszych ofiar puczu Piłsudskiego znaleźli się oficerowie. Dowódca 7. pp płk Więckowski, piłsudczyk, popełnił samobójstwo, bo uznał, że jest to jedyne wyjście. Próbę samobójczą podjął też dowódca OK Poznań gen. Sosnkowski. Po zakończeniu walk internowano większość kadry oficerskiej. Generałom Tadeuszowi Rozwadowskiemu, Włodzimierzowi Zagórskiemu, Juliuszowi Malczewskiemu i Bolesławowi Jaźwińskiemu postawiono zarzuty natury kryminalnej i osadzono ich w więzieniu. Pełną odpowiedzialność za wszystkich zabitych, rannych, zdegradowanych i zwolnionych ponosi Józef Piłsudski.

WYWIAD
Pycha kroczy przed upadkiem
– Prawo i Sprawiedliwość pod prezesurą Jarosława Kaczyńskiego postanowiło przyjąć strategię samobójczą, roztrwonić korzyści, jakie wiosną i latem zeszłego roku przyniosło mu dobre ustawienie strategii – stwierdza socjolog dr Jarosław Flis. – Kaczyński zresztą potwierdza opinie swoich wrogów, że konflikt leży w jego naturze. A ponieważ nikt mu w PiS nie zagraża, sam nadaje ton polityce partii i rządu. Inni milczą, co najwyżej zgrzytają zębami lub łapią się za głowę, myśląc ze strachem, co będzie dalej. Tak samo jak Prawo i Sprawiedliwość po zdobyciu władzy postanowiło przebić Platformę Obywatelską na polu arogancji, tak obóz obecnej opozycji postanowił przebić PiS na polu histerii. Wciąż obowiązuje podział na Polskę solidarną i liberalną. Lewica jest w dużo gorszej sytuacji, bo za bardzo zbliżyła się do obozu liberalnego, oderwała od realnych problemów, zachłysnęła wizją rzekomo nieuniknionego postępu: globalizacji i multi-kulti.

Kobiety mówią dość
– Mamy do czynienia z próbą odbudowy wspólnoty o charakterze narodowym. W centrum takiej wspólnoty znajduje się patriarchalny model rodziny, z mężczyznami podejmującymi strategiczne decyzje, podczas gdy kobiety mają dbać o reprodukcję, zarówno fizyczną, jak i kulturowo-ekonomiczną – twierdzi socjolog dr Elżbieta Korolczuk. – Zacieśnianie wspólnoty odbywa się kosztem kobiet, ich indywidualne prawa w ogóle nie są brane pod uwagę. Kobiety w takiej rzeczywistości przestają się liczyć jako pełnoprawne członkinie wspólnoty obywatelskiej. Państwo, które zamiast chronić prawa jednostki, wchodzi z butami w sferę prywatną, jest państwem autorytarnym. Ustawa zakazująca aborcji to nie wyjątek, nie wypadek przy pracy, tylko efekt lekceważenia praw kobiet przez ostatnie dwie dekady.

KRAJ

Białowieska szarańcza
Miłośnicy przyrody oskarżają leśników, że chodzi im tylko o deski i pieniądze, choć prawda jest taka, że drewno zaatakowane przez korniki nadaje się już tylko na opał. Z kolei ludzie lasu argumentują, że nie wycinają, tylko chronią, a chronią, wycinając to, co chore. Oskarżają ekologów, że ich obrona nie jest bezinteresowna: w grę wchodzą granty, dobrze płatne projekty badawcze, wykłady i publikacje. Leśnicy mają wsparcie miejscowych. Natomiast ludzie z zewnątrz gardłują za nietykalnością puszczy. Minister środowiska Jan Szyszko, który nadwerężył swój autorytet sprawą Rospudy i innymi wątpliwymi decyzjami, obwołany został grabarzem puszczy. A kornik drukarz w Puszczy Białowieskiej szaleje.

Śmierć na stanowisku
W 2015 r. liczba wypadków śmiertelnych w stosunku do roku poprzedniego wzrosła aż o 15,2%. Zginęły 303 osoby, a to oznacza, że niemal codziennie w pracy ginęła jedna osoba. Na świecie co 15 sekund pracownik traci życie na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Musimy dziś głośno i dobitnie powiedzieć, że prawo jest nieskuteczne, nie chroni wielu grup pracowników. Dlatego ważna jest prewencyjna rola takich instytucji jak inspekcja pracy czy społeczni inspektorzy pracy. Niech godna praca będzie bezpieczną pracą! – apeluje Jan Guz.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 19/2016, 2016

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy