Archiwum

Powrót na stronę główną
Historia

Kim był agent Stalina

W latach 30. Moskwa miała wysoko ulokowanego agenta, który korzystał ze swobodnego dostępu zarówno do naszej generalicji, jak i ministra Becka. Jeżeli chodzi o informację z Zachodu, to w Warszawie nie odczytano właściwie raportu płk. Szymańskiego o tym, że Hitler jest w stanie podpisać pakt nawet ze Stalinem – mówi prof. Mariusz Wołos, historyk dziejów najnowszych. I dodaje: – Co wybitniejsi oficerowie polskiego wywiadu wiedzieli, że w zderzeniu z machiną wojenną III Rzeszy nie mamy szans. Ewentualny sojusz z Niemcami niewiele by nam dał. Pójście z Hitlerem oznaczało utratę niezależności oraz ówczesnych ziem zachodnich, Pomorza, Wielkopolski, Śląska. Wreszcie skądś się wzięło pojęcie Übermenschen i Untermenschen – nadludzie i podludzie. My byliśmy tymi drugimi, nami gardzono.

Kraj

Wyrafinowana Grupa Inwestycyjna

Zatrzymanie, oskarżenie i skazanie Bernarda Madoffa zajęło władzom amerykańskim sześć miesięcy. Gdyby oszust uprawiał swój proceder nad Wisłą, zapewne włos by mu z głowy nie spadł. Potwierdzą to wszyscy, którzy zetknęli się z działalnością prezesów i właścicieli Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej. Siedem lat trwało śledztwo, które miało wyjaśnić, co się stało z 248 mln zł klientów WGI i kto odpowiada za ich zniknięcie. Chyba nie do końca to się udało. Prezesom WGI zarzuca się jedynie niegospodarność, a nie oszustwo, ponieważ prokuratorzy musieliby dowieść, że właściciele spółki mieli zamiar celowo oszukać klientów. Linia obrony szefów WGI była jasna: za upadłość odpowiadają wszyscy, tylko nie oni.

Kultura

Czy jej wiersze mogą kłamać – rozmowa z Agatą Passent

Agnieszka Osiecka zmieniła Polskę, nie będąc aktywistką. Oddziaływała poprzez twórczość, talent, wdzięk, urodę i pióro AGATA PASSENT – dziennikarka, felietonistka miesięcznika „Twój Styl” i TVN 24, prezeska Fundacji Okularnicy im. Agnieszki Osieckiej, córka Agnieszki

Przebłyski

Leśnodorski, gola – żyleta woła

To, że ktoś przytrze nosa najbardziej zarozumiałemu prezesowi w Polsce, było pewne. Ale że na Leśnodorskiego wystarczyli słabiutcy Cypryjczycy z Apollonu, to wstyd. Trudno więc się dziwić kibicowi Legii, który po blamażu na Łazienkowskiej napisał w internecie: „Jaki prezesik, tacy niby-zawodnicy”. Sprzedając

Przebłyski

Za czym kolejka ta stoi

Znamy to zjawisko aż za dobrze. Im dalej od powstań czy wojen, tym więcej kombatantów. Gdy ubywa świadków, przybywa ludzi, których zasługi rosną i rosną. Oczywiście, najbardziej w ich oczach. A jak jeszcze wiążą się z tym jakieś przywileje, to hamulce puszczają. Bo przecież

Przebłyski

Jak Bańkowska nie uprosiła Szubartowicza

To, co poniżej, nie jest skeczem z kabaretu, ale fragmentem rozmowy Przemysława Szubartowicza z posłanką SLD Anną Bańkowską w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki.– Ale pani poseł, ta zmiana reguł dotyczy tylko tego wyboru, to znaczy w tym projekcie rządowym…– Ale, panie

Kultura

Mam na imię Agnieszka, a na nazwisko Osiecka

– Ci, którzy chcą się dowiedzieć, jaka Agnieszka Osiecka była naprawdę, powinni koniecznie sięgnąć po pierwszy tom „Dzienników”. Stanowi on klucz do zrozumienia jej późniejszej drogi i wyborów. To dzinniki osoby skomplikowanej, niedającej się zaszufladkować, zajmującej osobny regał w literaturze. Mama była kronikarką swojego pokolenia, zapisała w dzienniku powojenną historię naszego kraju – mówi Agata Passent, córka Agnieszki Osieckiej. „Ludzkość dzieli się na materialistów, ateistów, deistów – tzw. niedowiarków, i ludzi wierzących. Sama jestem deistką” –pisała poetka o sobie w 1950 r. – Mama należała do osób bardzo skrytych. Z jednej strony, była towarzyska, z drugiej zaś, nawet bliskim nie zwierzała się z uczuć, lęków i planów – wspomina Agata Passent. Do księgarń trafia własnie pierwszy tom dzienników Agnieszki Osickiej, uznanych za fenomen literatury.