Czasy mamy tak porąbane, że mało co człowieka dziwi. Choć zdarzają się takie chwile. Otwieramy „Gazetę Wyborczą” a tam już na trzeciej stronie wielka reklama. Łukasz Kohut, lewicowy europoseł z Wiosny, ogłasza światu, że WYWALCZYŁ w Unii kasę dla społeczeństwa obywatelskiego. Całe 1,6 mld euro. Dzielny synek ze Śląska podkreśla skromnie: „Walczyłem o ten program bardzo mocno”.
Ściskamy więc Kohuta z mocą równą kasie, jaką Unia wydała na jego samoreklamę. Ba, wierzymy, że osobiście Kohut jest już jedną nogą wśród społeczeństwa obywatelskiego. A jego polityczny kolega Bogusław Liberadzki nawet dwiema. I to z liczną rodziną.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy