Jak wyniuchali lokalni dziennikarze, w bloku w Łodzi, w którym mieszka Michał Seweryński, nowy minister edukacji, działa agencja towarzyska.
Lokatorzy narzekają, że pijani klienci agencji wszczynają głośne awantury, przez pomyłkę dobijają się do sąsiednich mieszkań, zanieczyszczają klatki schodowe. Spółdzielnia, która administruje blokiem, jest bezradna. Nie pomogły pisma do policji, izby skarbowej, inspekcji pracy, a nawet sanepidu. Teraz lokatorzy bloku po cichu liczą na swojego sąsiada, nowego ministra edukacji.
Wypadałoby odnowę moralną zacząć od porządków na swoim podwórku.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy