Akcja odnowy moralnej

Autor: Andrzej Dryszel | 19 czerwca, 2000

Wiadomości z paru ostatnich dni: warszawska prokuratura postanowiła sprawdzić, czy były prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Stanisław Alot, i członek zarządu ZUS, Adam Kapica (który właśnie podał się do dymisji), nie popełnili przestępstwa, podpisując, niekorzystny finansowo dla ZUS-u (a więc i dla podatników), aneks do umowy z firmą Prokom, komputeryzującą tę instytucję. Adamowi Kapicy zarzucono, że kłamie, on sam twierdzi, że w jego słowa tylko “wkradły się nieścisłości”. Obaj panowie nie widzą w swoich poczynaniach niczego niestosownego. W zawieranie szkodliwego dla ZUS-u, ale dobrego dla Prokomu kontraktu włączono Jana Prochowskiego, człowieka dwukrotnie aresztowanego pod zarzutem oszustwa i podejrzewanego przez prokuraturę o wyłudzenie ogromnych sum. Mimo to rząd zamawiał w jego kancelarii opinie prawne. Jan Prochowski jest przyjacielem wielu polityków AWS-u, poseł Piotr Żak załatwił mu nawet przepustkę do Sejmu. Polityczni przyjaciele Jana Prochowskiego nie widzą w tym niczego niestosownego.
Posłowie AWS-u, Kazimierz Janiak i Jacek Rybicki, wyjeżdżali na darmowe wycieczki do ciepłych krajów, w które, za publiczne pieniądze, wysyłał ich Jacek Dębski, były szef Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Obaj posłowie nie widzą w tym niczego niestosownego. Jacek Dębski powiedział o całej sprawie z zemsty, bo się obraził na, popierający AWS, dziennik “Życie”. Gdy “Życie” napisało o nieprawidłowościach w wydatkach UKFiT, Dębski ujawnił, że przekazał “Życiu” grubo ponad 100 tys. złotych z budżetu UKFiT, które to pieniądze gazecie tej się nie należały. “Życie” nie widzi w tym niczego niestosownego.
Poseł AWS-u, Marek Kolasiński, miał zaciągnąć pożyczki na rozkręcenie działalności swej firmy od “Pershinga”, którego przedstawiciel został podobno wprowadzony do tej firmy, gwoli harmonijnej współpracy z mafią pruszkowską. Gdy sprawa wyszła na jaw, firma została sprzedana, ale w jej zarządzie pozostał brat pana posła.
Czy ktokolwiek widzi w tym wszystkim coś niestosownego? W takich praktykach ludzi z AWS-u, ugrupowania, które szło do wyborów m.in. pod hasłami odnowy moralnej? Po prostu wstyd…