Prawdę o jakimś narodzie i kraju rzadko odnajduje się w stolicach i metropoliach, a właśnie na prowincji. Zgodnie z tą maksymą dr. Marka Pieńkowskiego, który przed laty „zaraził” Polską obecnego ambasadora USA w Polsce, Victora Ashe’a, tegoroczne Dni Kultury Amerykańskiej – American Days odbyły się w Chełmie (woj. lubelskie). Impreza organizowana jest co roku przez ambasadę amerykańską w Polsce z okazji Dnia Niepodległości USA.
Wybór Chełma na miejsce American Days nie był przypadkowy. Chełm od lat utrzymuje partnerskie kontakty z amerykańskim Knoxville, którego wieloletnim burmistrzem był Victor Ashe – obecny ambasador. Ashe jeszcze jako burmistrz gościł w Chełmie i regularnie przyjeżdża tu jako ambasador, podkreślając, że miasto i jego mieszkańców darzy szczególnym sentymentem.
Podczas American Days w pierwszy lipcowy weekend chełmianom zaserwowano Amerykę w pigułce. W programie imprezy znalazły się m.in.: wystawa fotografii Edwarda Curtisa „Indianie Ameryki Północnej”, koncert country w wykonaniu Douga Atkinsa oraz Patricii Vonne, koncert jazzowy Milesa Griffitha oraz cieszący się największym zainteresowaniem pokazowy mecz futbolu amerykańskiego pomiędzy The Warsaw Eagles i The Crew Wrocław. Dla najmłodszych nagrody fundował koncern Disney Company. Gościem honorowym był ambasador Victor Ashe.
Patronami medialnymi imprezy obok „Przeglądu” były chełmski tygodnik „Nowy Tydzień” oraz „Dziennik Wschodni”.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy