Andrzej Kopiczyński – odwaga i naiwność

Andrzej Kopiczyński – odwaga i naiwność

CHARAKTER (Z) PISMA

Duże pismo dowodzi rozmachu życiowego i świadczy o pożądaniu tego, co wielkie oraz efektowne. Ktoś tak piszący ma wysokie ambicje i śmiałe plany, działa z rozmachem, ale często po łebkach. Bywa egzaltowany (spójrzmy na zawiły, skomplikowany początek podpisu), pompatyczny, pragnie pozostawać w centrum zainteresowania i potrzebuje zaszczytów, a także mnóstwa komplementów. Duży nacisk pióra na papier (siła woli i dynamizm) oraz stanowczo (w powiększeniu widać, że przy pisaniu ręka panu Kopiczyńskiemu nie drży), pewnie prowadzona kreska – świadczą m.in. o tym, że jego system nerwowy jest silny, zdrowy, odporny na stresy. Gdy życie zmusza go do pozostawania przez dłuższy czas w stagnacji, energia zaczyna go rozpierać. Staje się wówczas agresywny (a ma ku temu skłonności: kropki w formie złamanych przecinków), wybuchowy, coraz bardziej zgryźliwy. Taki (składający się z samych pętlic) początek podpisu bywa często spotykany w piśmie aktorów, piosenkarzy i ogólnie ludzi, którzy koniecznie chcą wyróżnić się czymś z bezbarwnego tłumu, potrzebujących zwracać na siebie uwagę i wzbudzać podziw…

Wydanie: 10/2003, 2003

Kategorie: Sylwetki
Tagi: Jerzy Danton

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy