Włoski rząd okazuje zerową tolerancję dla niezaszczepionych. W kraju pizzy właśnie wprowadzono przepis, który stanowi, że pracownicy muszą być zaszczepieni albo co dwa dni przedstawiać negatywny wynik testu. Premier Włoch Mario Draghi oskarżany jest o dyktatorskie zapędy.
Zerowa tolerancja dla przeciwników szczepień to pierwsza myśl jaka pojawia się, gdy patrzy się na działania włoskiego rządu w obliczu pandemii. Mario Draghi, nowy premier Włoch, który zaczął swoją kadencję na początku 2021 r., realizuje twardą politykę antycovidową, która wzbudza kontrowersje.
Obostrzenia we Włoszech należą obecnie do jednych z najbardziej surowych w Europie. Wszyscy pracownicy w kraju muszą posiadać albo paszport covidowy potwierdzający szczepienie, albo pokazywać negatywny wynik testu na COVID-19, który traci ważność po dwóch dniach. Alternatywa dla szczepienia nie należy więc do tanich. Miesięcznie to wydatek ok. 150 euro. Jednak największe kontrowersje wzbudza postępowanie wobec oportunistów, którzy nie chcą przystać na wymienione warunki – takie osoby zostają zawieszone w prawach pracowników i pozbawione wynagrodzenia.
Jednak to nie wszystko. Tydzień temu wprowadzono we Włoszech dodatkową wersję paszportu covidowego – Super Green Pass, który dostają jedynie osoby zaszczepione i wyleczone. Wykluczono więc wersję, w której te same uprawnienia mają osoby z negatywnym wynikiem testu na COVID-19. SGP będzie obowiązywać od 6 grudnia do 15 stycznia i tylko taki paszport uprawni do wchodzenia na imprezy sportowe, publiczne, do teatrów, kin czy restauracji. Ta strategia ma uchronić Włochy przed kolejnym lockdownem.
Niewielka grupa włoskich intelektualistów nazywa premiera Draghiego dyktatorem, wskazując, że obecnie uprawiana strategia wymagania paszportów covidowych jest niezgodna z konstytucją. Na ich czele stoi prof. Gandolfo Dominici, który kąśliwie mówi o Włoszech pod rządami nowego premiera „Draghistanem”. Mimo to Draghi cieszy się obecnie 70-proc. poparciem społeczeństwa. Jest też druga grupa badaczy, którzy twierdzą, że „zielona przepustka” jest całkowicie zgodna z konstytucją Włoch. Szczególnie, że jest narzędziem do dbania o zdrowie publiczne.
Od 27 listopada wiadomo, że we Włoszech jest już nowy wariant COVID-19. Włochy dzień wcześniej zamknęły loty z RPA, jednak nie uchroniło to kraju przed Omikronem.
fot. Gabriella Clare Marino / Unsplash
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy