Nie koniec kłopotów Jana Kulczyka. Odsuwają się od niego przyjaciele biznesmeni. Zawiesił więc swoje szefowanie w Polskiej Radzie Biznesu. Podobno namówiła go do tego Henryka Bochniarz (proponowała, by nie zawieszał, tylko od razu zrezygnował), tłumacząc, że jego twarz dobrze polskiemu biznesowi nie robi. Że, jakby co, oni zawsze będą go bronić, ale niech usunie się w cień.
I trzeba trafu, że się usunął, wyjechał do USA. A Rada Biznesu? Znajdzie na szefa kogoś czystszego?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy