Polscy wojskowi stacjonujący w Iraku chcą uchodzić cały czas za niezwykle poważnych. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że dorośli mężczyźni Nowy Rok przywitali bezalkoholowym szampanem dla dzieci? Pytanie tylko, po co ten gest? Złośliwi twierdzą, że poważniej wyglądalibyśmy w Iraku bez niepotrzebnych wpadek naszych żołnierzy, którzy nie zawsze potrafią obchodzić się z bronią. Chyba że zagrożeniem dla kondycji naszego wojska może być nawet lampka bąbelków.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy