Jan Widacki
Pełne ręce roboty pana pełnomocnika
Bartosz Arłukowicz, poseł SLD, przebojowy socjaldemokrata, postać niezwykle medialna, zaskoczył wszystkich. Z dnia na dzień zrezygnował z członkostwa w klubie SLD, został członkiem klubu konserwatywno-liberalnej Platformy i sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera. Na pewno decyzja ta nie była
My, Naród Polski, wszyscy obywatele Rzeczypospolitej
To słowa wzięte z preambuły naszej konstytucji. Dopowiedzmy jeszcze: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”. Tak brzmi
Obchody ostatnich rocznic
Nie będę oryginalny, bo kilku mądrych ludzi powiedziało to już przede mną, ale nasze czasy pod pewnymi względami są podobne do czasów saskich. Słabość państwa, upadek nauki, tendencje do anarchii, model patriotyzmu, ciemnota i fanatyzm religijny niekiedy rzeczywiście przypominają
Słabe państwo Platformy
Platforma nie tylko nie potrafiła, choć mogła, w jak najbardziej praworządny sposób rozliczyć z dwuletnich rządów PiS, ale nie umiała w dodatku wyciągnąć wniosków z doświadczeń lat 2005-2007, kiedy to budowano IV RP. Przypomnijmy. PiS przeprowadzało „sanację moralną”, opierając się
Media świat kreujące
Rzeczywistość początków drugiej dekady XXI w. jest taka, że polityka nie jest dostępna w bezpośrednim poznaniu, a jedynie w przekazie medialnym, w dodatku głównie telewizyjnym. To od dziennikarzy i tylko od nich zależy, jakie wydarzenia pokażą, a jakie przemilczą. To od nich zależy, którego polityka
O co (poza ropą) chodzi w Libii?
Kaddafi – błazen i tyran w jednej osobie, niegdyś opiekun i inspirator wszelkich terrorystów islamskich – w ostatnich latach, jak mogło się wydawać, złagodniał. Nie wspierał już (przynajmniej jawnie) terrorystów, handlował z Zachodem i Wschodem ropą i bronią.
Wolność słowa i jej granice
Poeta Jarosław Marek Rymkiewicz raczył nazwać redaktorów „Gazety Wyborczej” „duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski”, twierdzenie to wzmocnił jeszcze tym, że „rodzice czy dziadkowie wielu z nich byli członkami tej organizacji”. Co więcej, „tych redaktorów wychowano tak,
Jakiej opozycji Polacy potrzebują
Już od paru tygodni trwa debata o OFE. Sprawa ważna dla milionów Polaków, bo to o ich emerytury rzecz idzie. Ta debata jest jedną z najistotniejszych, jakie aktualnie się toczą w polskim życiu politycznym. Najistotniejszych, bo najbardziej brzemiennych w skutki.
Gorsi obywatele Rzeczypospolitej
Tym razem nie chodzi o funkcjonariuszy PRL-owskiej władzy, ani tym bardziej funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL. Co do tego, że są oni gorszymi obywatelami III RP, a tym bardziej IV, nikt łącznie z apolitycznym podobno Trybunałem Konstytucyjnym nie ma wątpliwości. No,
Z czym do wyborów?
Sytuacja jest dziwna. Rządzi niby PO, PSL ją wspiera, ale i powstrzymuje, nie pozwalając np. tknąć KRUS, a bez reformy tego stanowego archaizmu nie może być mowy o reformie systemu emerytalnego. Nie jest też dla nikogo nowością, że PSL ma nie tylko wszechstronność koalicyjną,