Felietony
Czarny scenariusz
Kuchnia polska W ubiegłą niedzielę przyjrzałem się z bliska zjazdowi Samoobrony. Nasza prasa pisze w kółko, że Samoobrona to oszołomstwo, ciemna, ślepa siła, a w dodatku kolos na glinianych nogach. Nie mam zamiaru dokonywać na tym miejscu bardziej szczegółowej
Cieć moralności
TELEDELIRKA Na straży naszej moralności stoją jej Stróże. Chcą nas do Europy wprowadzić z naszymi wartościami. Stara Europa już dziś trzęsie się na samą myśl o ewangelizacji, jakiej udzielą jej nasi eksperci od cudzych portfeli i samochodów.
Rolnik pierdolnik
Od kilku miesięcy zastanawiamy się ze znajomym, czy nie kupić kilku hektarów ziemi, zasadzić na niej aronie i w taki sposób dorobić do emerytury, omijając w ten sposób pomysły ministra Hausnera. Jak założyć plantację aronii wiem, bo przeczytałem na ten temat
Pusty talerz i pełne serce
WIECZORY Z PATARAFKĄ Kilka tygodni temu wydrukowałem felieton o pustym talerzu wigilijnym i zaapelowałem do czytelników, prosząc ich o zdanie i komentarz w tej sprawie. No i rozdarł się worek z listami: wszystkim korespondentom serdecznie i szczerze dziękuję, rzeczywiście wyjaśnili sprawę bodaj
Wielkie słowa i interesy
Ostatni tydzień upłynął na sporach o projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Ładunek emocji, jakie towarzyszą wielu wystąpieniom, w niektórych przypadkach graniczących z histerią, ma mimowolnie także swoje pozytywy. Ujawnia bowiem dwa obszary zwykle skrywane, i to dość
Trudno zatrzymać szaleństwo
Zapiski polityczne 3 kwietnia 2002 r. Tak mi się w życiu poszczęściło, że mogłem być wiele razy w Betlejem, w Bazylice Narodzenia i w przylegającym do niej klasztorze franciszkańskim, ufundowanym kilkanaście wieków później przez cesarza Franciszka Józefa, o ile mnie pamięć nie myli.
Coś się dzieje
Kuchnia polska Mam wrażenie, że nareszcie coś się dzieje. W wielu bowiem miejscach pojawiły się głosy, które nawołują do namysłu nad drogą, którą podążyć ma nasz kraj. Mam tu na myśli zdanie Jacka Kuronia, który oddając należyte honory
Trzy dowcipy
Pierwszy, jak sądzę, będzie taki, piszę „jak sądzę”, ponieważ dotyczy bliżej nieokreślonej przyszłości. Policja po zwycięstwie nad bandytami w bitwie o TIR-a pod Nadarzynem wyłapuje wszystkich gangsterów i dochodzi do rozprawy. Udział w niej biorą przestępcy, którym odebrano wolność,
Wrogość wobec własnego państwa
Zapiski polityczne 27 marca 2002 r. Wiele lat spędziłem w Sejmie Rzeczypospolitej – kto wie, czy ich nie zmarnowałem – ale nigdy przedtem nie miałem tego, co obecnie przerażającego uczucia, iż przychodzi mi pracować w otoczeniu wrogów naszego własnego państwa.
Oscar i „Eden”
Kuchnia polska W Warszawie zamknięto kino Tęcza na Żoliborzu, a Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa sprzedała ten obiekt jakiejś tajemniczej („tajemnica handlowa”!) firmie, która ma tam założyć prywatną szkołę reklamy. O tych wszystkich prywatnych szkołach będę pisał tu za tydzień