Felietony
Jestem feministką
Pierwsza była Ewa. Z tym zgadzają się nawet najtwardsi mizoginiści. Także ci, którzy na co dzień obrzucają epitetami feministki. I nie wiedzą biedacy nawet tego, że femina z łacińskiego to kobieta, a feminizm znaczy tyle, co kobiecy. Wokół tego ruchu, sięgającego
Żywa pamięć umarłych
Media i okolice W kilka miesięcy po tragicznej śmierci biskupa Jana Chrapka jego pamięć znajduje wyraz w mądrym i szlachetnym porozumieniu pomiędzy Fundacją Episkopatu Polski „Dzieło Nowego Tysiąclecia” a Instytutami Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obie
Wesoły pluton
To musiało się stać. Od pewnego czasu było tajemnicą poliszynela, że hunwejbini namawiają się z talibami po kątach Izby, krzycząc: – Tak być nie może!! I nagle gruchnęła po opłotkach wieść, że 1 marca roku pańskiego 2002 problem zostanie rozwiązany
Wśród szerszeni
Ledwie Stany Zjednoczone rozbiły talibów i wyzwoliły spod ich okrutnego władania Afganistan, rozpoczęły się krwawe utarczki między poszczególnymi zgrupowaniami wojowniczych plemion, zamieszkujących ten kraj. Amerykanie znaleźli się w niezgorszej konfuzji, po części dlatego,
Nadzieja – na co?
Kuchnia polska Po Krajowej Konwencji Sojuszu Lewicy Demokratycznej prasa skupiła się głównie na kwestiach personalnych, a więc na odejściu Krzysztofa Janika, bardzo kolorowej postaci SLD, z funkcji sekretarza generalnego, a także na spekulacjach dotyczących tzw. baronów, czyli liderów
Czyje państwo?
Zamuleni drugorzędnymi szczegółami nie zawsze potrafimy zdefiniować obszar najostrzejszego sporu aktualnie toczącego się w Polsce. Sporu o to, jaka ma być współczesna rola państwa. Nie jakiegoś modelowego, hipotetycznego, ale tego realnego państwa, które mamy. A zwłaszcza o jego
Czerwone i czarne
Pisałam kiedyś, że nie cierpię cudzysłowów. Nadużywają ich ćwierćinteligenci udający, że posługują się polszczyzną literacką. I nie tylko zwykłe, będące po prostu przecinkiem, słowo na „k”, lub powszechny czasownik na „p”, określający dokładnie czynności życiowe człowieka od ględzenia poprzez jedzenie
Ksywa „Wpojona zasada”
Przebój sezonu tym razem to niewątpliwie historia poznańska, ale ja nie chcę w tej kwestii mnożyć opinii, bo od spraw moralnych w naszym uroczym grajdołku mamy tyle wybitnych autorytetów, że już samo zabranie głosu z mojej strony mogłoby zostać odebrane jako niestosowny
Powrót do Ziemi obiecanej
Pracodawcy, nie mogąc doczekać się na „liberalizację” prawa pracy, wręcz zapowiadają, że będą obchodzić niewygodne przepisy tego prawa Budowa kapitalizmu w Polsce współczesnej przypomina wynaturzenia, jakie towarzyszyły powstaniu gospodarki wolnokonkurencyjnej w XIX stuleciu. Losy obecnego
Fantasy nowej generacji
Rozmawiałem jakiś czas temu ze swoim kuzynem, bardzo rozgarniętym i obiecującym czternastoletnim dżentelmenem Hubertem, na temat fantasy, ponieważ i on, i ja jesteśmy zapalonymi amatorami tego gatunku. Oczywiście, nasz punkt widzenia musi być odmienny -Huberta zapewne