Felietony
Nasza wojna
Kuchnia polska Przed kilkoma dniami media zaniepokoiły nas, że wobec „dziury budżetowej” i cięć w wydatkach państwowych Polska, być może, nie będzie w stanie wykonać swoich zobowiązań wobec NATO, a więc nakupować odpowiednich samolotów, samochodów pancernych i innych gadżetów,
Dzięki Bogu, mamy styczeń!
Media i okolice Grudzień stał się miesiącem rozliczeń narodowych. W relacjach medialnych data 13 grudnia jest bardziej kojarzona z wybuchem wojny niż dla mojego pokolenia data 1 września. Jeszcze bardziej dramatycznie przedstawia się pacyfikację
Wywalony język ciała
TELEDELIRKA Mam chwilami wrażenie, że cokolwiek głupiego da się pomyśleć, to może się zdarzyć, bowiem głupota nie ma żadnych granic. Mądrość, owszem, jest ściśle ograniczona. Jej przeciwieństwo zaś przeciwnie. Oto w satyrycznym dodatku „Gazeta na plażę”
Ekscelencja zapomniał o holokauście
Prawo i obyczaje Ks. abp Józef Życiński nieraz zaskakiwał nas skrajnie negatywnymi ocenami czasów PRL-u. Gdy pisał o rzekomym usunięciu z bibliotek dzieł klasyków filozofii, można było przejść nad tą oczywistą nieprawdą do porządku. O tamtych czasach wypisuje się
Czytanie w kamieniu
Wieczory z Patarafką Obraz naszej prehistorii, naszych początków bywa malowany dwojako: z jednej, strony mają być konserwatywni archeolodzy utrzymujący, że historia zaczęła się niedawno, coś z pięć tysięcy lat temu, z drugiej, nowatorzy upewniający nas,
Rozliczmy współczesność
Zapiski polityczne 2 stycznia 2002 r. Szaleństwo rozliczeniowe trwa. Nie ustają wezwania do rozliczenia ludzi i czasów przeszłości, bez czego nie może ponoć nastąpić powszechna szczęśliwość w Polsce. Nawet rozsądny zawsze arcybiskup lubelski, profesor filozofii, Życiński ostrzega
Raport Otwarcia
Nie trzeba było „Raportu Otwarcia” przygotowanego przez rząd Leszka Millera, by wiedzieć, że jest źle. Że kardynalne błędy ekipy Buzka doprowadziły do kryzysu finansów państwa i do bezprecedensowego spadku zaufania Polaków do instytucji demokratycznych. Dla większości Polaków władza
Potrzeba nadziei
Koniec roku. Jedni robią sobie podsumowujące bilanse, a inni rachunki sumienia. Z roku na rok więcej jest tych pierwszych. To znak czasu, że świat i ludzi widzimy przede wszystkim w kategoriach interesu, a człowiek jest nam potrzebny, o ile
Bilety
Istnieje stara anegdota o tym, jak pewien dygnitarz, w dodatku wyposażony w pieniądze (a więc z pewnością nie mógł to być polski dygnitarz) wizytuje miasteczko, w którym są szkoła i więzienie. Szkoła w stanie rozpaczliwym, więzienie całkiem przyzwoite. Mimo to dygnitarz, wyjeżdżając, przyznaje dotację