PRO
Izabella Sierakowska,
posłanka SLD
To jest bardzo poważny sygnał. Może jeden z ostatnich. Nie zanosi się, że będzie lepiej, a może być jeszcze gorzej. Ale kiedy poparcie spadnie do 8%, to już będzie koniec partii i nastąpi jej rozwiązanie. Trzeba przeprowadzić bardzo poważną analizę i rachunek sumienia. Można zdecydować się na krok kanclerza Schrödera, bo trudno trzymać dwie sroki za ogon, dobrze kierować i rządem, i partią. Jeśli rzeczywiście służymy społeczeństwu, zastanówmy się, czy damy radę.
KONTRA
Marek Dyduch,
sekretarz generalny SLD
Oczywiście nie. Sytuacja wprawdzie nie jest zbyt przyjemna, jednak rozwiązanie SLD nie wchodzi w rachubę. Każda partia musi mieć dobre oparcie w liderach, programie i strukturach. SLD to ma. Jeśli ktoś chciałby zbudować nową partię lewicową, przekona się, jakie to trudne zadanie. Myślę więc, że zamiast nawoływać do rozwiązania, należy się postarać pokonać pojawiające się trudności i odzyskać zaufanie opinii publicznej. Zdaję sobie sprawę, że jest to trudne, ale realne.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy