Co jest w Polsce OK?

Co jest w Polsce OK?

Prof. Andrzej K. Koźmiński, rektor Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego
Według mnie, zarówno polityka gospodarcza, jak i polityka monetarna są OK. Myślę także, że sukcesem jest dotychczasowy przebieg integracji ze strukturami europejskimi i wykorzystanie znacznej części funduszy europejskich, choć nie wszystkich. Mamy w tej chwili całkiem przyzwoity budżet i perspektywy gospodarcze są całkowicie zadowalające. W skali makro jest OK, natomiast niestety wielkim problemem są szczegółowe polityki państwa, np. polityka społeczna, przemysłowa, naukowa, transportowa. Mamy jeszcze bardzo istotny problem bezrobocia i biedy. Tutaj jesteśmy w wyjątkowo kiepskiej sytuacji. Ogólny obraz gospodarki jest bardzo pozytywny, ale potrzebne są specjalne polityki dedykowane, do rozwiązywania poszczególnych problemów.

Andrzej Czernek, prezes Fundacji Godła Promocyjnego „Teraz Polska”
Na pochwałę zasługuje przedsiębiorczość Polaków, dostosowanie się do warunków rynkowych, powstawanie nowych branż, nowych firm, poszukiwanie nisz, zagospodarowywanie ich, odnoszenie sukcesów. Pomysłowość Polaków jest niesamowita. Np. firma o nazwie Czarne Skarpety zyskała sobie specjalny gatunek klientów – zaopatruje liderów biznesu właśnie w skarpety. Ta pomysłowość potwierdza się przy analizie pretendentów do Godła Promocyjnego, wśród nominowanych i laureatów – wszyscy mają niesamowite pomysły na biznes. Trochę ich wstrzymują, niestety, warunki realizacji, procedury wdrażania, płacenia podatków itd. Naszą przedsiębiorczość widać np. w branży spożywczej. Powstała masa produktów regionalnych, przetworów mlecznych, serów, wędlin. Można wytyczyć trasę krajoznawcą po całej Polsce wyłącznie w celu kosztowania potraw regionalnych i w każdym regionie trafić na coś smacznego, czego nie ma gdzie indziej.

Urszula Potęga, prezes Międzynarodowych Targów Polska
Bardzo OK jest młode pokolenie. Mamy ludzi wykształconych, przedsiębiorczych, którzy fajnie korzystają z obecnych warunków i szans. Niejednokrotnie wzbudzają we mnie podziw. W piękny sposób potrafią się zapromować. Dzięki nim polska ulica jest fajna, są roześmiani, zmieniają oblicze kraju. Bardzo dobrze pracuje mi się z młodymi, oni gwarantują korzystniejszą przyszłość dla Polski. Jestem z natury optymistką i nawet jak coś nie jest OK, wolę mówić o ulepszaniu niż o dolegliwościach.

Józef Jerzy Pilarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
To kwestia indywidualnej oceny. W moim przekonaniu, sprostaliśmy wyzwaniu wynikającemu z członkostwa w UE mimo wielu wcześniejszych wyraźnych obaw. Udało się to bez większych strat, a po wejściu do UE jest sukces w postaci wzrostu eksportu i wzrost nakładów inwestycyjnych w obszarze rolnictwa. Na najbliższe lata przewidujemy istotny wzrost dopływu kapitału do rolnictwa, co oznacza, że podołaliśmy wyzwaniom i potrafiliśmy się uwiarygodnić. Polska żywność, jej jakość i walory zdrowotne, jest szczegółowym bardzo pozytywnym obszarem w tej branży. Dziś możemy być dumni z polskich producentów. Mówię to pod wrażeniem naszej prezentacji na Międzynarodowych Targach SIAL w Paryżu.

Prof. Władysław Włosiński, przewodniczący Wydziału IV Nauk Technicznych PAN
Wszystko jest OK, wszystko idzie w dobrym kierunku, tylko po drodze trafiamy na różne rafy. Od paru miesięcy walczę, by przy szczupłych środkach na badania naukowe zdecydować się na pewne wybrane kierunki i dziedziny, te najbardziej obiecujące. W nich bowiem mamy w kraju wysoki potencjał intelektualny, nowoczesne laboratoria i nie odbiegamy od tendencji światowych. Trzeba przyjąć kryteria i priorytety, aby możliwie szybko podjąć prace badawcze w większych zespołach. Na pewno dotyczy to nauk informatycznych i decyzyjnych, mikro- i nanotechnologii, optoelektroniki oraz bardzo potrzebnego w Polsce prognozowania i diagnozowania infrastruktury komunikacyjnej, zarówno miejskiej, jak i międzymiastowej. W każdym tygodniu na drogach ginie u nas 25 osób, jesteśmy pod tym względem na ostatnim miejscu w Europie. To poważne wyzwanie społeczne, prawie wojna domowa. Rafą jest jednak spożytkowanie wiedzy, jej transfer do praktyki, wciąż nie mamy płynnego przepływu zastosowań.

Krzysztof Sadowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego
Na pewna jazz jest OK. Szkoda byłoby, gdyby polska kultura wyeliminowała muzykę jazzową z radia i telewizji. Mamy zdolną i ambitną młodzież oraz szkolnictwo muzyczne na bardzo wysokim poziomie. Organizuje się jazzowe warsztaty, konkursy, tworzy kluby jazzowe już całkiem prywatnie, za własne pieniądze, by dać młodym szansę, choć oni prawie nic na tym nie zarabiają. Jest więc niebezpieczeństwo, że jeśli taka polityka medialna i brak wsparcia resortu kultury się utrzymają, ambitnej młodzieży w kraju nie utrzymamy. Jest źle, nic mnie do pracy nie napędza, motywację stanowią raczej kłopoty, a nie perspektywy.

Prof. Marian Szamatowicz, ginekolog, „ojciec” polskich dzieci z próbówki, laureat Busoli „Przeglądu”
W medycynie wiele rzeczy jest niedobrych, bieda okrutna, wszystkiego de facto brakuje, nie ma na nowoczesny sprzęt, na leki, na właściwe leczenie. W ubiegłym roku musieliśmy ograniczyć przyjęcia pacjentów. Taniej jest utrzymywać puste szpitale, co nie należy na pewno do rzeczy normalnych. Ludzie permanentnie dopominają się o swoje, ale z tego nic nie wynika. Całe życie byłem wielkim optymistą, uważałem, że musi być lepiej. Czy dziś, opierając się na wiarygodnych faktach podawanych przez GUS, że następuje wzrost gospodarczy, można stworzyć jakąś nadzieję, że w medycynie będzie, może jeszcze nie OK, ale przynajmniej trochę lepiej?

Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, laureatka Busoli „Przeglądu”
Na pewno jest ofiarność Polaków. Może trochę mało jesteśmy odpowiedzialni, nasza troska wspaniale się sprawdza na hura, ale brak nam stałości. Mamy też dużo bardzo fajnej młodzieży, ciekawej życia, z ideami, tylko jej nie dostrzegamy. Wolimy mówić o wyjątkach, o takich, którzy sprawiają kłopoty i niczego nie tworzą. I na tym obszar OK się zamyka.

Jacek Bromski, reżyser, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich
W Polsce OK są tylko… pierogi ruskie. Zrozumiałem to dopiero, przebywając w Pekinie. Miałem tam do wyboru wszystkie pierogi świata, ale ruskich niestety nie. Uważam, że pytanie, co jest OK, trzeba potraktować żartobliwie i ten żart wydał mi się najwłaściwszy.

Przemysław Myszor, gitarzysta zespołu Myslovitz
Na pewno OK są ludzie – otwarci, swobodni i serdeczni, ciepli. Np. w Niemczech bardzo wysoko cenione są Polki jako żony. Serdeczne, ciepłe, bez żadnej rezerwy w bezpośrednich kontaktach. Wiadomo – Laszki są najlepsze.

 

Wydanie: 06/2005, 2005

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy