Czas na ryby…

Czas na ryby…

POMYSŁ NA URLOP

Setki jezior, stawów, rzek, rzeczek i strumyków stanowią dla wędkarzy raj nieporównywalny z żadnym innym zakątkiem Polski

Powiat olecki to jedno z ciekawszych i obfitszych łowisk wędkarskich na północno-wschodnich krańcach Mazur. Setki jezior, stawów, oczek wodnych, rzek, rzeczek i strumyków stanowią dla wędkarzy raj nieporównywalny z żadnym innym zakątkiem Polski. Prawie w każdej miejscowości powiatu znajdują się łowiska.
Jesienią, a nawet na początku zimy w rzekach żerują klenie. Przez cały rok można złowić płocie, wzdręgi i okonie. Późną jesienią i zimą najlepiej bierze miętus. Szczególnie wtedy, gdy pogoda jest najgorsza, gdy wieje wiatr i pada deszcz lub śnieg.
W jeziorach jesienią żerują szczupaki. Te łapane pod koniec września i na przełomie października są największą atrakcją dla wędkarzy. Do późnej jesieni żerują węgorze. Przy ujściach rzek, kanałów i przed zaporami wodnymi zbierają się ławice mniejszych ryb. Tam szczególnie żerują drapieżniki. Tam też najczęściej można spotkać sandacze. Najwięcej jest ich w jeziorach średniej głębokości, ze żwirowym lub kamienistym dnem.
Wśród najciekawszych do wędkowania zbiorników wodnych są jeziora Szwałk Wielki, Litygajno i Pilwąg leżące w Puszczy Boreckiej, jeziora Sedraneckie, Dobskie i Jaśki nieopodal Olecka oraz Jezioro Krzywe w pobliżu Świętajna. Do najbardziej rybnych rzek należą Łaźna Struga w górnym odcinku do Wronek oraz Lega w środkowym odcinku biegu w kierunku Ełku.
Na wszystkich tych łowiskach wędkarz może się wykazać swoimi umiejętnościami. Bardzo rzadko zdarza się, że ryba po prostu nie bierze. Wszystkie metody wędkarskie są tam do wykorzystania. Każdy więc może w satysfakcjonujący sposób spędzić czas nad wodą.
Ziemia olecka jest piękna również zimą i wędkowanie w tym okresie jest szczególnie pasjonujące. Do najbardziej efektywnych jezior należą te położone w Puszczy Boreckiej. Miłośnicy wędkarstwa lodowego, łowiąc tam, mogą jednocześnie podziwiać piękno przyrody: białą panoramę zaśnieżonego jeziora, wysokie, piaszczyste skarpy z kilkudziesięciometrowymi sosnami i świerkami.
Latem i aż do późnej jesieni można się wybrać na karpie. Choć tę królewską rybę w naturalnych zbiornikach wodnych spotka się bardzo rzadko, a złowić ją tam jeszcze trudniej, to do prawdziwie królewskich łowów można przystąpić na licznych naturalnych i sztucznych stawach. Do najlepszych należą te na jeziorze Szwałk Mały, a także na stawach w Białej Oleckiej, Czuktach i Gąskach. Największego jak dotąd karpia złowiono kilkanaście lat temu na jeziorze Muliste koło Świętajna – miał około 28 kg. Do tego jeziora należy też polski rekord okonia – ponad 2,5 kg!
Zimowe wędkowanie to także łowy rzeczne. Zaczyna wtedy żerować miętus i choć jest bardzo trudny do wytropienia, to gdy już się go znajdzie, połowy bywają bardzo obfite. Najlepszy sposób na tę rybę to szukać jej w dwóch lub nawet w trzech wędkarzy. Idzie się wzdłuż rzeki i zastawia wędkę z przynętą na tzw. grunt z ciężkim ciężarkiem rzecznym, aby prąd rzeki nie znosił nam żyłki. Następny wędkarz zarzuca wędkę w ten sam sposób kilkanaście metrów dalej – i tak na zmianę. Gdy trafi się na miętusa, wtedy wędkuje się „kij w kij”, aż brania ustaną. Takie łowy rozpoczyna się o zmierzchu, a kończy około godz. 20-21.
Do ciekawych dla wędkarzy zbiorników wodnych należą jeziora Oleckie Wielkie i Świętajno. W Olecku ze względu na dużą głębokość (45 m) występuje sieja. Tę smaczną i dużą rybę można też złowić w wodach jezior Puszczy Boreckiej oraz na południu w jeziorze Łaśmiady, które stanowi naturalną granicę powiatu oleckiego.
Specyfiką jeziora w Świętajnie jest jego zróżnicowanie batymetryczne. Ma ono zarówno rozległe głębiny, długie podwodne rynny, jak i wyspy oraz płaskie zalewowe płycizny. Największa głębia znajduje się praktycznie przy samym brzegu od strony wsi. Tam można złowić potężnego sandacza. Tzw. blak w pobliżu wyspy to raj szczupaków, linów, wzdręg i płoci. Przy ujściu Młynówki, która łączy jezioro z Łaźną Strugą, żerują potężne klenie, które już niejednemu wędkarzowi połamały wędkę.
Zbiorniki wodne powiatu oleckiego słyną też z węgorzy. Ryby te zamieszkują właściwie wszystkie jeziora, rzeki i stawy. Sposób połowów jest też różnorodny, od popularnego gruntu po spinning, aż do zwykłego haczyka z przynętą. Znane są wypadki złapania węgorza zimą na mormyszkę. Terminarz imprez wędkarskich, które odbywają się w powiecie oleckim, znajduje się na stronie www.ukleja.olecko.pl.
Pasjonaci wędkarstwa mają własny bogaty język, przeżywają ciekawe przygody na łowiskach, a opowieści o pierwszej wielkiej rybie są pełne emocji. Z uśmiechem zapraszamy na łowiska w powiecie oleckim:
Dziennikarz pyta Kowalską:
– Jak pani sądzi: wędkarstwo to sport czy sztuka?
– Kiedy mój mąż łowi ryby, jest to na pewno sport. Ale gdy o tym opowiada, to już jest na pewno sztuka.

Maria Dzienisiewicz,
Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemi Oleckiej
www.egoturystyka.pl
www.lot.olecko.pl

Wydanie: 2009, 35/2009

Kategorie: Kraj

Komentarze

  1. adam
    adam 23 maja, 2016, 15:25

    Kobieto tu już nie ma ryby, gospodarka rabunkowa doprowadziła do wyrybienia , jakie węgorze ??? od kilku lat nie widziałem węgorza, przez twoje bajanie jeszcze ktoś się nabierze i przyjedzie na ryby.

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy