Czy akcja IPN przeciwko abp. Muszyńskiemu ma na celu skompromitowanie i zdezawuowanie go jako kandydata na prymasa Polski?

Czy akcja IPN przeciwko abp. Muszyńskiemu ma na celu skompromitowanie i zdezawuowanie go jako kandydata na prymasa Polski?

pro

Adam Szostkiewicz, publicysta tygodnika „Polityka”

Istnieje silna frakcja „obrońców czystości moralnej” w Kościele. Być może uznała ona w porozumieniu z IPN, że można zahaczyć arcybiskupa, najrozsądniejszego, przytomnego i zrównoważonego. Taki strzał na pewno jest dla niego bolesny i dotkliwy – i pewnie o to chodziło, by utrudnić otrzymanie stanowiska prymasa, choć jest to tylko tytuł honorowy, bo w prawie kanonicznym tego nie ma.

kontra

Szymon Hołownia, publicysta, dyrektor programowy kanału Religia.tv

Nie. Obce mi są spiskowe teorie dziejów i nie upatrywałbym tutaj żadnych działań godzących w dobra abp. Muszyńskiego. On się obroni sam, a my sobie musimy uświadomić, że wojnę na kwity już przerabialiśmy. Wypada więc zachować spokój, bo te fakty już wcześniej wyświetliła kościelna komisja historyczna. Wszystko jest w porządku. Arcybiskup nic złego nie zrobił.

Wydanie: 2008, 43/2008

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy