Czy jednorazowa dopłata do emerytury rozwiąże problem wzrostu kosztów utrzymania?
pro
Małgorzata Gosiewska, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej (PiS)
Dopłata pomoże w pierwszej kolejności tym, którym żyje się najtrudniej i są najbiedniejsi. Korzyści z ewentualnej rewaloryzacji rent i emerytur byłyby iluzoryczne przy obecnej inflacji. Podwyżki wyniosłyby 3-4 zł na miesiąc, co odbiorcom najniższych emerytur niewiele by dało. Dodatek nie jest oczywiście rozwiązaniem na lata i nie usunie generalnie wszystkich problemów, ale jest czas na przygotowanie systemowych rozwiązań, które pomogą zmniejszyć różnicę między starym i nowym portfelem. Wtedy będzie można myśleć o sprawiedliwej i korzystniejszej rewaloryzacji.
kontra
Jan Guz, przewodniczący OPZZ
Dopłata nie tylko nie rozwiąże problemów emerytów, ale popsuje system zabezpieczenia socjalno-emerytalnego. Jest szkodliwa dla emerytów w dłuższym czasie, bo nie zwiększa kapitału początkowego do naliczania wysokości świadczeń w przyszłych latach. Dopłata nie tylko nie obejmuje wszystkich, ale jest sprzeczna z deklaracjami premiera Kaczyńskiego, który mówił, że przygotowano rewaloryzację dla emerytów i rencistów. Dopłata oczywiście nie rekompensuje wzrostu kosztów utrzymania i działa niesprawiedliwie. Lepiej, gdyby te pieniądze przekazać najbiedniejszym przez ośrodki pomocy społecznej.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy