pro
Aleksandra Natalli-Świat, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych (PiS)
Uważam, że związki polityków z działalnością gospodarczą powinny być maksymalnie transparentne, natomiast pozycja, którą zajmuje osoba publiczna, a zwłaszcza przedstawiciel władzy, nie może być w żadnym wypadku wykorzystywana do osiągania jakichś korzyści. To wszystko może, a nawet powinno być przedmiotem zainteresowania mediów. Obserwowanie tego aspektu działalności polityków jest wręcz obowiązkiem środków masowego przekazu.
kontra
Janusz Piechociński, poseł, wiceprezes PSL
Rada Etyki Mediów powinna odnieść się do tej sprawy i zweryfikować tak łatwo postawioną przez „Dziennik” tezę o nepotyzmie, łamaniu standardów, wykorzystaniu środków budżetowych itd. Uważam, że bezstronne organa NIK, Kancelarii Premiera, a także odpowiednich ciał w Ochotniczej Straży Pożarnej muszą rzetelnie zebrać materiał i zweryfikować sygnały, a nie od razu wydawać wyrok. Po materiale w „Dzienniku” świat polityki i dziennikarstwa powinien był wstrzymać oddech i wszystko sprawdzić, a nie uprawiać jazdę bez trzymanki.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy