Czy planowane w Poznaniu ograniczenie prędkości do 30 km/godz. upowszechni się?
Pro
Prof. Stefan Stuligrosz,
założyciel i dyrygent chóru Poznańskie Słowiki
Sądzę, że dla bezpieczeństwa zwłaszcza ludzi starszych warto tak zrobić. Ja już nie prowadzę ze względu na wiek, ale kiedyś jeździłem trochę jak wariat, choć ostrożnie. Teraz wozi mnie córka i bardzo mi się podoba, że gdy zbliża się do zebry, zwalnia, choć ci jadący za nami często tracą cierpliwość. To nie tylko irytuje, ale i zastanawia, dlaczego u nas nie ma kultury na jezdni, a na Zachodzie jest.
Kontra
Jerzy Fedorowicz,
poseł PO, krakowski aktor, reżyser i poeta
To nie jest możliwe, bo nie wiadomo, jak stosować taki przepis. Przecież auto z prędkością 30 km/godz. prawie stoi. Wystarczy przepis o szybkości bezpiecznej, który w pewnych sytuacjach zmusza do tego, aby zwolnić nawet do 10 km/godz. i mniej. Nie rozumiem, co się tam, w Poznaniu, radnym stało. Przecież nie tak dawno podnosiliśmy dozwoloną prędkość na drogach ekspresowych i autostradach. Teraz mielibyśmy ograniczać?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy