Czy powinno się zezwolić na reklamę wina w środkach masowego przekazu?

Czy powinno się zezwolić na reklamę wina w środkach masowego przekazu?

PRO

Edmund Kośnik, prezes Krajowej Rady Winiarstwa i Miodosytnictwa
Tak. Optujemy za tym, by reklama wina była, w sensie pozytywnym, a nie dwuznacznym i wyuzdanym. Chodzi o kulturę picia, o tradycję, nawet o liturgię, bo przecież wino się pije podczas mszy. Nie chcemy w reklamie żadnych „jaboli” ani „siary”, idzie nam o produkty całej branży, winiarstwo gronowe, owocowe i miody pitne. To przecież polska specjalność, to nasza i europejska historia. Jest nieporozumieniem, aby do reklamy dopuszczać tylko wina gronowe, a dyskryminować owocowe i miody. Jesteśmy potęgą w produkcji truskawek, wiśni, mamy doskonałe owoce. Nie mamy czego się wstydzić.

KONTRA

Bogusław Prajsner, zastępca dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
Nie. Stanowisko agencji od samego początku było negatywne. W naszych propozycjach wobec reklamy w handlu alkoholem zwracaliśmy uwagę na preferencje wobec napojów niskoprocentowych. Wprowadzenie win do reklamy oznacza coś przeciwnego, rozszerzanie furtki dla trunków mocniejszych, a więc tendencję całkiem odwrotną niż obowiązująca w Europie. Nie wiem, dlaczego taka ustawa trafiła do Sejmu. Wiemy, że były naciski, aby dotychczasową ustawę zmienić. Jednak powoływanie się na przepisy unijne nie jest do końca prawdziwe. Wspólnota pozostawia krajom członkowskim dużą swobodę w wyborze polityki w handlu i reklamie.

Wydanie: 2004, 39/2004

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy