Czy prywatyzacja Lasów Państwowych powinna być trwale wykluczona?

Czy prywatyzacja Lasów Państwowych powinna być trwale wykluczona?

Prof. Tomasz Borecki,
nauki leśne, doradca Prezydenta RP
Takie lasy, jakie mamy dzisiaj w Polsce, istniały może 200-300 lat temu. I jest to zasługą Lasów Państwowych. Wszelkie myśli o prywatyzacji należałoby wykluczyć, bo lasy to takie samo dobro jak woda i powietrze, jak morza i jeziora, mają one służyć wszystkim ludziom. Społeczny charakter lasów to konieczność XXI w. Jest to żywotny interes Polski. Ludzi na świecie przybywa i wzrasta też nasza odpowiedzialność, jako państwa, za stan przyrody, za jej ochronę. W innych krajach Europy, np. w Szwajcarii i Austrii, część lasów znajduje się w rękach prywatnych, ale tam jest zupełnie inny stopień poszanowania prawa i rozwinięta demokracja to gwarantuje.

Czesław Siekierski,
europoseł PSL
Las jest dobrem publicznym i przedstawia specjalną wartość. Nie można jej porównywać nawet do takich zasobów, jak węgiel czy ziemia. Wartość dobrze utrzymywanych lasów będzie wciąż rosła, co jest zasługą znakomicie działającej Służby Leśnej, i to na wszystkich jej szczeblach. Powinniśmy się wystrzegać marnotrawienia tego majątku, a nie chodzi tutaj tylko o rynek drewna.

Jan Kraczek,
dyrektor w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie
Te wszystkie „projekty prywatyzacji” to czyste spekulacje. Nie pojawił się od lat jakikolwiek projekt prywatyzacji, natomiast w 2010 r. chodziło o włączenie Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych skarbu państwa, czego nie należy utożsamiać z przekształceniami własnościowymi. Zresztą ustawa z 2001 r.
mówi o zachowaniu zasobów naturalnych o charakterze narodowym i do tego zasobu zostały zaliczone także lasy. Mówiąc patetycznie, to nasze srebra rodowe, więc w dalszym ciągu powinny pozostać skarbem narodu.

Dr Piotr Daszkiewicz,
dendrologia, leśnictwo, Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu
Las ma jeszcze wiele niezastąpionych dla kraju właściwości, że wymienię tylko jego wpływ na klimat, wilgotność i ochronę gleby, zdrowotność itd. Tylko państwo, jako właściciel, jest w stanie poprzez racjonalne gospodarowanie lasami uwydatnić ekonomiczne, przyrodnicze i kulturalne korzyści płynące z nich. Często jestem krytyczny wobec polityki Lasów Państwowych. Uważam, że nie zdała ona egzaminu np. w sprawie ochrony całości Puszczy Białowieskiej. Jestem jednak przekonany, że zachowanie statusu własności Lasów Państwowych może tę sytuację zmienić, a ewentualna prywatyzacja jedynie ją pogorszy. Prywatyzacja zatem powinna być stale wykluczona.

Dr Arkadiusz Tomczak,
leśnictwo, Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
Lasy to ogromny rezerwuar zasobów naturalnych, a te miały, mają i będą miały ogromne znaczenie. Znamy przykłady spółek, które w przeszłości planowano sprywatyzować, a obecnie są klejnotami w koronie. I nikomu już chyba nie przeszkadza, że korona jest państwowa.

Janusz Dawidziuk,
b. dyrektor Lasów Państwowych
Zarządzanie lasami ma taką specyfikę, że aspekty przyrodnicze i ekonomiczne lepiej się realizuje w makroskali, bo przeciętna długość produkcji to 100 lat, więc trzeba wciąż dokładać, aby było co wycinać. Cykl nakładów nie bilansuje się w ciągu jednego roku. Dlatego państwo ma przewagę nad prywatnymi właścicielami, którzy chcieliby mieć jakiś zysk. Również nowoczesne technologie łatwiej się wprowadza na dużym obszarze i na wielką skalę. Łatwiej dbać o bioróżnorodność, o ochronę, o realizację dyrektyw unijnych. Z punktu widzenia szarego obywatela argument państwowych lasów jest najbardziej przekonujący. To jedna czwarta powierzchni kraju i ma do niej dostęp zarówno biedny, jak i bogaty. Las nikogo nie wyklucza, jest więc dobrym buforem łagodzącym społeczne frustracje.

Adam Wajrak,
publicysta „Gazety Wyborczej”
Prywatyzacja byłaby złym pomysłem, ale jedna czwarta kraju nie powinna być wyjęta spod kontroli społecznej ani nie podlegać legalnym zasadom podatkowym. Nie prywatyzujmy lasów, ale je uspołecznijmy. Niech polityka kadrowa nie podlega zasadom łupów po wyborach.
Notował Bronisław Tumiłowicz

Wydanie: 2012, 32/2012

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy