Czy renciści to oszuści?

Czy renciści to oszuści?

PRO

Rafał Zagórny,
poseł PO, b. wiceminister finansów

Jeśli ktoś idzie na rentę, choć nie powinna mu przysługiwać, lub też jakoś ją sobie załatwił, jest to oszustwo. U nas często zdarza się, że kosztem innych ludzi, rzeczywiście potrzebujących pomocy, renty dostają ci, którzy poradziliby sobie. Już sama proporcja liczby rencistów do osób zatrudnionych w Polsce w porównaniu z innymi krajami europejskimi musi budzić wątpliwości. Przegląd przyznanych rent byłby więc wskazany. Jeszcze ważniejsze byłoby stworzenie możliwie precyzyjnego kryterium przyznawania rent na przyszłość. Trzeba ten system uszczelnić, aby środki na cele społeczne przydzielano, i to nie w kwotach symbolicznych, rzeczywiście najbardziej potrzebującym. Na razie beneficjentów jest wielu, ale otrzymują bardzo małe pieniądze.

KONTRA

Marek Balicki,
senator, b. minister zdrowia

Nie można tak powiedzieć. Renciści to ludzie, którzy na skutek chorób i urazów nie są w stanie pracować i powinni otrzymywać renty. Są również tacy, którzy po 10-15 latach przebywania na rencie otrzymali orzeczenie zdolności do pracy. Tych osób jednak z powodów społecznych państwo nie może teraz pozbawiać świadczeń, bo to spowoduje groźne pogorszenie ich sytuacji. Z pewnością były też renty przyznawane niesłusznie. Jednak to ZUS przyznawał renty, a nie sami odbiorcy świadczeń. Nie można dla niewielkich oszczędności odbierać świadczeń ludziom, którzy w wyniku błędu państwa nie pracowali przez dłuższy czas. Raczej już opodatkujmy tych, których dochody miesięczne przekraczają 100 tys. zł, niż odbierajmy kilkusetzłotowe świadczenia najuboższym.

Wydanie: 2003, 42/2003

Kategorie: Pytanie Tygodnia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy