PRO
Katarzyna Droga, redaktor naczelna dwutygodnika dla maturzystów „Cogito”
Tak. Uważam, że uczeń powinien się ubierać tak, jak chce, choć z zachowaniem pewnych norm estetyki i obyczajności. Nie wyobrażam sobie, że przyjdzie w stroju kąpielowym czy toplessie. Myślę też, że jego wygląd będzie odpowiadać wymogom mody powszechnie stosowanej np. w kwestii kolczyków. Natomiast uczniowie decydujący się na szkoły, w których obowiązują mundury, powinni dostosowywać wygląd do reguł, które potwierdzili swoim wyborem. Nie będę jednak zdradzać swoich ideałów, bo sama w szkole walczyłam z nylonowym mundurkiem, który wtedy narzucano wszystkim. Uczniowie powinni mieć swobodę wyboru stylu, wyglądu i koloru stroju.
KONTRA
Marek Wiśniewski, Stowarzyszenie Edukacyjne Integracja
Nie. Nasze dzieci mają uniformy, bo ich rodzice są za tym i to im odpowiada. Dla środowisk chrześcijańskich, które reprezentujemy, jest to ważne. Nasze mundurki oznaczają przynależność, symbolizują naszą tożsamość. A dzieci nie czują się do tego przymuszane, nie mają z tym żadnego problemu. Po prostu akceptują to, bo tak chcą rodzice. Stowarzyszenie prowadzi szkołę, organizuje też tematyczne konferencje dla rodziców, aby wspomóc ich w procesie wychowania dzieci.
Misją stowarzyszenia jest wykształcenie młodego pokolenia, cechującego się radością życia, wysokimi standardami moralnymi i chęcią do pełnego pasji pozytywnego oddziaływania na swoje środowisko.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy