Jak jest, każdy widzi. I słyszy. Polityka dotarła nawet do życzeń świątecznych. Z wielu wersji krążących w sieci wybraliśmy dwie.
Wersję dłuższą:
W naszym Domu jest jak w czarnej dziurze,
co nie zrobią, to się wkurzę.
Widzę gęby w krąg ponure,
Panie, racz odmienić ich naturę.
Uczyń cud – dziś, za rok, za dwa najwyżej.
Życzę zmiany: król jest nagi!
Czynom sensu, słowom wagi…
Dobrych Świąt Bożego Narodzenia.
Niech Nowy Rok będzie rokiem przesilenia.
I wersję krótką:
Pozwól wierzyć, dobry Boże,
że to długo trwać nie może.
Za rok będziemy wiedzieć, czy życzenia zostały wysłuchane.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy