Czy zgadzasz się z likwidacją ustawy kominowej pozwalającej prezesom spółek skarbu państwa zarabiać najwyżej 19 tys. zł miesięcznie?
pro
Jeremi Mordasewicz, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Nie da się utrzymać takiej kontroli wynagrodzeń. Każda firma musi prezesa kupić na rynku, tak samo jak kupuje murarza. I tak jest w sektorze prywatnym. W sektorze państwowym powstaje jednak kwadratura koła, bo obsadzając stanowiska w spółkach, właściciel kieruje się kryteriami nie ekonomicznymi, ale np. politycznymi. Wiele takich firm nie musi walczyć o rynek ani zysk, bo ma zapewnioną pozycję monopolisty, i oczekuje się od nich zaspokajania potrzeb partii rządzącej. Jedynym rozwiązaniem dla takich firm jest ich prywatyzacja.
kontra
Jan Guz, przewodniczący OPZZ
Jesteśmy przeciwni temu, bo wzrost wynagrodzeń kadry zarządzającej i tak był wielokrotnie większy niż zwykłych pracowników. Jest to nie do zaakceptowania, by zarobki zarządu pochłaniały 40% funduszu wynagrodzeń w firmie. Jakaś bariera jest potrzebna. Wolność wynagrodzeń nie może być tylko dla wybranych, ale dla wszystkich. W takich decyzjach potrzebne jest poczucie umiaru i odpowiedzialności, tymczasem wbrew ustaleniom, że regulacje systemu wynagrodzeń będą uzgadniane w Komisji Trójstronnej, rząd kieruje taką ustawę od razu do Sejmu.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy