Mimo doświadczeń z burdami górniczymi na ulicach stolicy Urząd Miasta Warszawy bez zbędnych pytań zarejestrował wtorkową manifestację w sprawie emerytur, a Biuro Ruchu Drogowego nie miało żadnych wątpliwości, że demonstranci zadbają o pokojowy przebieg i porządek.
Stołeczni urzędnicy znacznie bardziej nieufni byli całkiem niedawno, gdy biuro negatywnie zaopiniowało Paradę Równości i sześć innych manifestacji homoseksualistów, uznając, że nie dostarczyli oni wszystkich wymaganych dokumentów zabezpieczających ruch drogowy.
No cóż, najwyraźniej dla urzędników Lecha Kaczyńskiego gej straszniejszy niż górniczy kilof.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy