Wszystkim przerażonym galopującymi cenami mieszkań polecamy metodę posła PiS, Artura Zawiszy, na zdobycie niedrogiego, skromnego lokum. Oto gdy miał on zostać szefem „Naszego Dziennika”, na antenie Radia Maryja padło hasło: potrzebny dom dla redaktora naczelnego z rodziną. Telefon. I znalazła się willa w Józefowie pod Warszawą. Za „Bóg zapłać” – opowiada obecny szef sejmowej komisji bankowej. Tylko czy Pan Bóg zapłaci za wszystkie mieszkania obiecane przez PiS przed wyborami?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy