Droga w bagno

Droga w bagno

Raport o spółkach skarbu państwa: nieudacznicy czy złodzieje?

Gdy rząd ogłosił raport na temat spółek skarbu państwa, premier Miller, pytany, jak czuje się po tej lekturze, odparł, że jest „zaszokowany”. Z kolei politycy opozycji twierdzili, że nie dowiedzieli się z raportu niczego nowego.
To albo cynizm, albo rodzaj politycznego szaleństwa – bo informacje zawarte w raporcie, będące opisem rządów ludzi nominowanych przez koalicję AWS-UW w spółkach skarbu państwa, dla normalnego człowieka są lekturą trudną do strawienia. Na kilkudziesięciu stronach, firma po firmie, mamy opisy gigantycznego marnotrawstwa czy wręcz rozkradania majątku państwowego. Tych informacji nie można traktować lekko.
Obejmują one 22 spółek i są faktyczną kroniką doprowadzania ich do upadku. To dotyczy zarówno spółek małych, jak np. PAI, czy też wielkich graczy, jak Polska Miedź czy PZU-Życie. Szefowie PAI, czyli dawnego Interpressu, praktycznie zawiesili tradycyjną działalność. Za to zawierali kontrakty z dziwnymi kontrahentami zagranicznymi, których sukcesorzy domagają się teraz do PAI wielkich odszkodowań. Poza tym kierowali do druku chybione tytuły wydawnicze – autorzy raportu piszą, że nosiło to znamiona kumoterstwa. Efektem jest zalegający od ponad roku zapas książek o wartości sprzedażnej ponad 1 mln zł, który dziś ma wartość makulatury.
Problemy małej PAI w dużej skali znajdujemy w wielkich firmach typu KGHM, PZU czy Polskie Sieci Elektroenergetyczne. KGHM jeszcze w roku 2000 generował zysk w wysokości 618 mln zł, natomiast w roku 2001 zanotował stratę w wysokości 190 mln zł, czyli osiągnął wynik gorszy o ponad 800 mln zł! Do tego dodajmy, że spółka, która jeszcze w roku 1999 miała 1,7 mln zł długów, na koniec 2001 r. miała ich 1935 mln, czyli niemal 2 miliardy.
PZU-Życie to finansowy gigant, który wraz ze spółkami zależnymi zarządza kwotą ponad 15 mld zł. Jak je inwestuje? W spółce już utworzono rezerwy na poziomie 442 mln zł na pokrycie spodziewanych strat. Prokuratura zarzuca byłemu prezesowi Grzegorzowi Wieczerzakowi narażenie firmy na straty w wysokości 200 mln zł.
PSE osiągały zyski – jeszcze w roku 2000 planowano, że w 2001 r. spółka osiągnie 40 mln zł zysku netto. Tymczasem strata za rok ubiegły wyniesie prawdopodobnie 600 mln zł!
Tylko te trzy spółki poniosły w ostatnich latach 1,6 mld zł. Nie były to przy tym straty, które wynikały z jakiegoś trendu, ale które pojawiły się nagle.
A jeżeli do tej sumy dodamy „osiągnięcia” innych spółek?
Politycy i publicyści prawicy bagatelizują te informacje. Byli ministrowie rządu Jerzego Buzka bronią się, tłumacząc, że oni mianowali ludzi na stanowiska, ale później nie byli w stanie szczegółowo kontrolować ich działania. Konstruują więc model, z którego ma wynikać, że ich kontakty ze spółkami oraz ich prezesami były jednorazowe – podobne do wystrzelenia rakiety. Mianowali człowieka, a co on zrobił, to już nie ich sprawa.
Tymczasem – wynika to z raportu – rzecz przedstawiała się zupełnie inaczej. Prezesi spółek „świadczyli” majątkiem firm na rzecz formacji, która wyniosła ich na intratne stanowiska.
Byli prezesi PZU-Życie i Totalizatora Sportowego – Grzegorz Wieczerzak i Władysław Jamroży – pełnili funkcje głównych doradców byłego ministra skarbu, Andrzeja Chronowskiego.
KGHM, PZU i Orlen sponsorowały zjazdy i obchody „Solidarności”. Ruch obdarował praktycznie bezzwrotną pożyczką Fundację Gospodarczą „Solidarności”, Pekaes sponsorował Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy (co mają wspólnego tiry z tą organizacją?), KGHM wydał 1,5 mln zł na organizacje i stowarzyszenia mające w nazwie słowa „Solidarność” lub AWS. Do tego zamówił w dzienniku „Życie” teksty promocyjne za sumę 300 tys. zł, a w „Tygodniku Solidarność” za 162 tys. zł.
Z kolei na biedzie robotników tarnowskich Azotów pasła się „Gazeta Polska”, pismo, które tak chętnie opisuje zbrodnie SLD. Azoty są na granicy bankructwa, w 2001 r. straciły 180 mln zł, ale nie przeszkodziło to firmie w zawarciu umowy o pisaniu tekstów o zakładach do „Gazety Polskiej”. Zlecenie opiewa na 248.880 zł, bez sprecyzowania szczegółów i bez korzyści handlowych dla reklamodawcy.
W raporcie przewija się też sprawa Telewizji Familijnej (dzisiejszej Telewizji Puls), na którą łożyły KGHM, PSE i PZU-Życie. W sumie z państwowych spółek na przedsięwzięcie firmowane przez Wiesława Walendziaka i jego „pampersów” wypompowano 180 mln zł. Pieniądze na Familijną wyciskano w sposób bezwzględny. Gdy w 1999 r. ówczesny prezes KGHM, Stanisław Siewierski, nie chciał wejść w tę inwestycję, został zdymisjonowany. Dziś Familijna jest praktycznie bankrutem. Państwowe pieniądze zostały zmarnowane. Natomiast Wiesław Walendziak (o ironio, jest przewodniczącym sejmowej Komisji Skarbu nadzorującej działania ministra skarbu – to tak jakby lis pilnował kurnika) nie zamierza się ze sprawy „pampersowej” telewizji tłumaczyć. I opowiada, że raport o spółkach powstał na zamówienie Millera, bo spadają notowania jego rządu. Zgodnie z tą logiką, opisy niegospodarności i zwykłych złodziejstw powinno się przed wyborcami ukrywać…
Tymczasem raport pokazuje – niczym badanie socjologiczne – że szefowie spółek i prawicowi politycy działali „wspólnie i w porozumieniu”. Mechanizm wydaje się tu prosty: w zamian za zasilanie politycznych przedsięwzięć (wybory, Telewizja Familijna, sponsorowanie prasy, dotowanie organizacji i fundacji) oraz zatrudnianie polityków i działaczy prawicy mieli wolną rękę w zarządzaniu firmami. Prezes KGHM mógł więc płacić sekretarce 30 tys. zł miesięcznie, kierowcy – 40 tys. zł, mieszkać pod Warszawą w willi wynajętej przez zakład i wyjeżdżać w delegacjach krajowych, których koszt (noclegi i konsumpcja) wynosił niekiedy po około pół miliona złotych. Liderzy AWS, kolejni ministrowie skarbu nie mogą więc twierdzić, że nic o przekrętach nie wiedzieli, bo jest to po prostu śmieszne. Dodajmy, że odpowiednią dokumentacją dysponuje również UOP. Parę miesięcy temu jego ówczesny szef, Zbigniew Siemiątkowski, mówił „Przeglądowi”, że UOP wielokrotnie w czasach Buzka ostrzegał decydentów – są na to dowody – o dziejących się w państwowych firmach aferach. Bezskutecznie.
Jakie nauki wynikają więc z raportu? Co zrobić, by podobne rzeczy nie miały miejsca? Po pierwsze, należy pokazać, że przekręty będą karane. Minister sprawiedliwości Barbara Piwnik poinformowała, że prokuratorzy prowadzą śledztwa w sprawie 14 z 22 spółek przedstawionych w raporcie ministra skarbu, m.in. Ciechu, KGHM, Poczty Polskiej, PZU-Życie, Ruchu i STOEN SA. Prokuratura nie wyklucza, że zajmie się i innymi przypadkami.


Bilans strat

CIECH SA
Szacunkowy wynik spółki za 2001 r. zamknie się stratą w wysokości 40 mln zł. Łączne zadłużenie bankowe i wekslowe Ciechu wzrosło ze 149 mln zł w 1998 r. do 262 mln zł na koniec 2001 r. Systematycznie rosły kwoty należności przeterminowanych. Ich łączna wartość na koniec 2001 r. wyniosła 117,5 mln zł. 27 marca 2002 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie działania zarządu firmy Ciech na szkodę spółki.

KGHM
Jeszcze w 2000 r. KGHM SA osiągnął zysk netto 618 mln zł. W 2001 r. strata wyniosła 190 mln zł. Zwiększyło się też obciążenie kredytowe – z 1,7 mln zł w 1999 r. do 1935 mln zł na koniec 2001 r. KGHM prowadził fatalne inwestycje kapitałowe. M.in. dokupił 50% akcji Telefonii Dialog za 340 mln zł, a także przejął jej zobowiązania na sumę 400 mln zł. Zainwestował też 52 mln zł w Telewizję Familijną.
Spółka przeznaczyła w latach 2000-2001 ok. 44 mln zł na reklamę, umowy sponsorskie i darowizny, w tym 8,6 mln na rzecz Kościoła katolickiego (na parafię św. Brygidy w Gdańsku ponad 0,9 mln zł).
Z kolei umowy doradcze i eksperckie od II połowy 1999 r. kosztowały spółkę 27 mln zł. Były zawierane z wolnej ręki, niezależnie od kwoty.
Śledztwa w sprawie niegospodarności w KGHM prowadzą cztery prokuratury. Zarzuty postawiono byłemu prezesowi i byłemu wiceprezesowi.

KOPEX SA
W roku 1998 zysk firmy wynosił 9,5 mln zł, potem spadł do ok. 5 mln zł rocznie. Natomiast rok 2001 zamknął się stratą 19 mln zł. W okresie poprzedniego zarządu zadłużenie spółki wzrosło 31-krotnie. Spółka w roku 1998 miała 51,8 mln zł środków pieniężnych. Obecnie ma długi w wysokości 47 mln zł. W tej spółce prokuratura także prowadzi śledztwo.

POCZTA POLSKA
Zysk netto na rok 2001 planowany był na 18 mln zł, a wykonany poniżej 4 mln zł.
Przedsiębiorstwo wydawało pieniądze na inwestycje, które kierowano do realizacji z naruszeniem wewnętrznych procedur. Bez oceny efektywności ekonomicznej skierowano na przykład do realizacji projekt tzw. sieci rozległej WAN (nakłady – 170 mln zł) oraz CER Warszawa (nakłady ok. 450 mln zł). Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie niegospodarności, b. dyrektorowi generalnemu postawiono zarzut przyjęcia łapówki.

PEKAES SA
W roku 2001 spółka poniosła stratę netto 18 mln zł. W ciągu ostatnich czterech lat nastąpił spadek wartości majątku trwałego grupy Pekaes o 28%, tj. o ok. 84 mln zł.

PAI SA
W praktyce zlikwidowano działalność, przestano wydawać PAI-owskie biuletyny, zrezygnowano ze statutowych działań, np. z obsługi zagranicznych grup studyjnych. Kierowano do druku chybione tytuły wydawnicze, czego efektem jest zapas książek o wartości 1 mln zł. Zawierano kontrakty i umowy z nieistniejącymi kontrahentami zagranicznymi.

PGNiG
W październiku spółka wyemitowała euroobligacje na kwotę 800 mln euro, oprocentowane w wysokości 6,75% rocznie. Decyzja o emisji została podjęta bez określania planu i harmonogramu wykorzystania środków. Efektem była emisja obligacji na kwotę większą niż zapotrzebowanie o ok. 200-250 mln euro.

PSE
Według pierwotnego planu finansowego na 2001 r. PSE SA miały osiągnąć w roku obrotowym 40 mln zysku netto. W październiku 2001 r. poprzedni zarząd prognozował, że wynik finansowy PSE zamknie się stratą 96 mln zł. Tymczasem prawdopodobnie strata wyniesie 600 mln zł. Ostateczne oszacowanie strat będzie możliwe po zakończeniu postępowania prowadzonego przez CBŚ (sprawa Colloseum).

PP POLSKIE PORTY LOTNICZE
Przedsiębiorstwo poręczyło prywatnej spółce 11 mln zł kredytu na zakup udziałów w Casinos Poland.
Prokuratura bada umowę, jaką były dyrektor PPL podpisał ze spółką w sprawie wynajmu budynku. Spółka była jego wykonawcą, wzięła na budowę kredyt, którego zabezpieczeniem miały być przyszłe zyski z wynajmu PPL.

PZU SA
Powołany 18 lutego br. nowy zarząd rozpoczął działania zmierzające do ustalenia aktualnej kondycji firmy. Działania te utrudnia nieprzejrzysta struktura organizacyjna firmy.
PZU SA wydało dziesiątki milionów złotych na usługi doradcze i marketingowe. M.in. zapłacono za usługi doradcze firmie McKinsey 50 mln zł. Spółka straciła także miliony złotych związane z działalnością dwóch spółek-córek PZU Development i PZU Tower. Np. w Bydgoszczy za działkę zapłacono 3,7 mln zł, z czego 1,6 mln otrzymali właściciele, a 2 mln zł pośrednicy. W sprawie PZU prokuratura prowadzi śledztwo i zapowiada, że niedługo do sądu wpłyną pierwsze akty oskarżenia.

PZU-ŻYCIE
PZU-Życie oraz spółki zależne zarządzają kwotą ponad 15 mln zł, z których 80% jest zainwestowanych w bony i obligacje skarbu państwa.
Na kwotę 840 mln inwestycji podjętych w latach 1998-2001 konieczne było utworzenie rezerw na poziomie 442 mln zł. PZU-Życie utopiło pieniądze, m.in. inwestując w Grupę Multimedialną SA (15 mln zł), w Telewizję Familijną (15,4 mln zł), CODE SA (15 mln zł) i Uniprom SA (50 mln zł). Były prezes PZU-Życie, Grzegorz Wieczerzak, przebywa w areszcie. Prokuratura zarzuca mu, że naraził firmę na straty co najmniej 200 mln zł.

RUCH SA
Spółka, której zysk w latach 1997-99 wynosił ok. 20 mln zł rocznie, w roku 2001 zanotowała jego spadek do ok. 5 mln zł.
W 1999 r. zarząd spółki udzielił pożyczki Fundacji Gospodarczej NSZZ „Solidarność” w wysokości 500 tys. zł. Zabezpieczeniem spłaty był weksel in blanco i wydawnictwa fundacji. Jak się okazało, weksel był bez pokrycia, a przejęte wydawnictwa nie znalazły nabywców.
W tej sprawie prokuratura wkrótce postawi zarzut byłym członkom zarządu spółki.

STOEN SA
Skupywał wierzytelności Ursusa. Istnieje podejrzenie, że niektóre były fałszywe. Straty szacuje się na 8 mln zł. Prokuratura prowadzi śledztwo.

TOTALIZATOR SPORTOWY
Na ogólną kwotę ok. 550 mln zł aktywów płynnych blisko 14% z nich – tj. 70 mln zł – nie pracuje. Zainwestowano je w obligacje firm Insbud SA (10 mln zł) i CODE SA (60 mln zł). Prokuratura prowadzi w tej sprawie postępowanie.

Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach SA
Sytuacja finansowa oraz prognoza na 2002 r. zawierają ryzyko upadłości spółki. W rok 2001 firma przyniosła 180 mln zł straty. Mimo trudnej sytuacji spółka zawierała umowy, które trudno określić jako korzystne dla firmy. W sierpniu 2001 r. z jednym z instytutów w Krakowie zawarto umowę na opracowanie ekspertyz w zakresie prywatyzacji spółek-córek ZAT na łączną kwotę 428 tys. zł. Opracowania ocenia się jako nierzetelne. Prywatyzacji spółek-córek nie przeprowadzono.
Spółce Niezależne Wydawnictwo Polskie (wydawcy „Gazety Polskiej”) zlecono umieszczanie logo ZAT w wydaniach gazety i opracowanie tekstów o zakładach. Zlecenie opiewa na 248 tys. zł.
W maju 2001 r. zawarto umowę o współpracy ze Spółką Wydawniczą „Tarmedia” wydającą m.in. „Kurier Małopolski”. Przedmiotem umowy miała być wkładka „Tarnowskie Azoty”. Jej koszt określono na 42 tys. zł miesięcznie, przy realnym koszcie wydawniczym ok. 5,7 tys. zł. Umowa została zawarta na okres
20 lat w praktyce bez możliwości rozwiązania.

Zakład Energetyczny Wrocław SA
Dokumenty firmy wykazują niedobór 774 237 zł. Sprawę skierowano do organów ścigania.

ZELMER SA
W okresie trzech ostatnich lat przychody ze sprzedaży spadały średniorocznie o 16%, a koszty ogólne zarządu rosły średniorocznie o 20%. W 2000 r. Zelmer osiągnął 11,7 mln zł zysku netto. A w roku 2001 – poniósł 18,3 mln zł strat. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wyrządzenia szkody na ponad 15 mln zł.


Zmiana przychodów / Wynik finansowy
2001-2000 w mln zł / netto w mln zł
Ciech -49,1 4,1
KGHM -548,6 -169,9
Kopex -86,4 1,0
Poczta Polska 778,9 48,1
PGNiG 2420,9 -297,8
PSE 1078,7 -338,3
PPL -668,0 130,0
PZU 1308,4 1063,2
PZU-Życie 496,6 376,3
Ruch 78,8 5,3
STOEN Warszawa 258,1 43,4
Totalizator Sportowy 267,6 197,1
Zakłady Azotowe Tarnów-Mościce -229,4 -180,9
Zakłady Chemiczne Police -124,3 -48,5
Zakład Energetyczny Wrocław 133,8 23,6
Zelmer -38,5 -18,3
Źródło: Lista 500 firm „Rzeczpospolitej”

Wydanie: 19/2002, 2002

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy