Eureka

Eureka

INTERNET

Komputer za pół euro
Najnowsza technika ma przed sobą olbrzymią przyszłość. Do tego nieskomplikowanego wniosku doszły najwyraźniej francuskie władze. Tamtejszy rząd ogłosił plan wsparcia dla 1,2 mln najbiedniejszych mieszkańców kraju. Chodzi o to, by mogli oni wynająć komputer z szerokopasmowym dostępem do internetu za ok. 15-30 euro miesięcznie.
Premier Francji, Dominique de Villepin, ma zamiar rozmawiać na ten temat z dostawcami usług internetowych (ISP). W skład wypożyczanego zestawu wchodziłby tani pecet pozwalający na pracę i korzystanie z sieci oraz szerokopasmowe łącze za 15 euro miesięcznie. Jedyny haczyk na razie polega na tym, że aby skorzystać z oferty, konieczne byłoby podpisanie umowy na trzy lata.

MEDYCYNA

Polacy zwyciężą Alzheimera?
Polscy naukowcy dają szansę chorym na Alzheimera. Badaczom z Instytutu Biochemii Uniwersytetu Wrocławskiego udało się uzyskać cenny preparat z wydzieliny gruczołów mlecznych owiec. Substancja nazywa się kolostrynina i może opóźniać u chorych proces niszczenia neuronów w mózgu. Kolostrynina blokuje powstawanie w mózgu amyloidowych płytek niszczących neurony. Zaobserwowano, że u chorych poprawiała się sprawność intelektualna, szybciej reagowali na bodźce. Jednak już teraz lekarze przestrzegają, że o cudownym leku nie ma mowy. Zmian, które latami zachodziły w mózgu, nie da się cofnąć. Można je tylko powstrzymać.
Teraz preparat jest w fazie intensywnych badań. Być może już niedługo będzie dostępny jako tzw. suplement diety. A po badaniach klinicznych i uzyskaniu stosownego atestu trafi do aptek jako pełnowartościowy lek. To ostatnie jest jednak możliwe nie wcześniej niż za pięć lat. Tyle trwają w Polsce procedury związane z badaniami.

Epidemia szkarlatyny?
Czy czeka nas epidemia szkarlatyny? Wprawdzie epidemiolodzy uspokajają, że takiego scenariusza nie musimy się obawiać, ale jednocześnie ostrzegają, że na zachodzie Polski notuje się coraz więcej zachorowań na płonicę.
Zielonogórski sanepid w latach 2001-2004 rejestrował rocznie 18-29 przypadków szkarlatyny. Tymczasem w zeszłym roku liczba zachorowań wzrosła do 90. Z kolei w tym roku do lipca wykryto już ponad 200 przypadków tej choroby. Widać też, że szkarlatyna zagraża całej Polsce, bo w pierwszym półroczu 2006 r. zanotowano aż 7327 jej przypadków.
Podobny wzrost zachorowalności obserwuje się wyraźnie m.in. w Norwegii, Szwecji i Niemczech. Szkarlatyna to choroba zakaźna, przenoszona drogą kropelkową. Najczęściej dotyka dzieci.
Początkowe objawy to ból brzucha, wysoka gorączka, wymioty, silny ból gardła i powiększenie węzłów chłonnych. Później pojawiają się jasnoczerwona wysypka i charakterystyczny biały nalot na języku. Nieleczona szkarlatyna może prowadzić do zapalenia nerek i stawów.

PALEONTOLOGIA

Polowanie na supersłonie
Ludzie epoki kamiennej sprzed 400 tys. lat polowali drewnianymi oszczepami na supersłonie. Były to zwierzęta z wymarłego później gatunku Paleoloxodon antiquus, dwa razy większe od współczesnych słoni afrykańskich. Masa dorosłego osobnika sięgała 10 ton. Brytyjscy badacze z University of Southampton odkryli w hrabstwie Kent szczątki takiego giganta. Paleoloxodon z pewnością zginął z rąk pierwotnych łowców, wokół skamieniałych kości znaleziono bowiem liczne noże i inne narzędzia z krzemienia.
– Myśliwi prawdopodobnie rzucali się na martwego słonia całą gromadą i wycinali wielkie kawały mięsa, które następnie wlekli do obozu – przypuszcza brytyjski archeolog Francis Wenban-Smith. Nam zapewne nie smakowałaby taka „słoniowa uczta”. Ówcześni łowcy konsumowali mięso na surowo.

MIKROBIOLOGIA

Złotka
Okazuje się, że najmniejszymi i zarazem najskuteczniejszymi poszukiwaczami złota są bakterie o nazwie Ralstonia metallidurans. Odkryto je w 80% próbek pobranych w dwóch australijskich kopalniach odległych od siebie o 3,4 tys. km. Bakterie były całe pokryte czystym złotem. Zupełnie jakby drobnoustroje wyssały metal z rozproszonych roztworów jego soli w otoczeniu i skondensowały go. Skąd się biorą ich cudowne właściwości? Bakterie próbują prawdopodobnie oczyścić w ten sposób swoje środowisko życia, bo sole złota są bardzo toksyczne, a jego metaliczna, czysta forma – nie.
Bakterie już porównuje się do króla Midasa. Ciągle jednak nie wiadomo, ile zajęłoby im tworzenie grudki drogocennego kruszcu widzialnej gołym okiem…

ZWIERZĘTA

Szkoła dla surykatek
Afrykańskie surykatki uwielbiają skorpiony, wyjątkowo niebezpieczny przysmak. Dorosłe osobniki świetnie sobie z nimi radzą, ale maluchy są bezbronne. Pewnie dlatego te zwierzęta wypracowały własny system szkoleń. Podrośnięte młode pobierają regularne lekcje zabijania skorpionów bez narażenia się na kontakt z kolcem jadowym. Nauka wygląda dość groźnie. Dorosłe surykatki przynoszą żywą, choć unieruchomioną zdobycz, z którą dzieci muszą sobie radzić. Im starsi uczniowie, tym wyższy stopień trudności. Zjawisko to opisał w najnowszym „Science” Alex Thornton z Uniwersytetu Cambridge – taka nauka wpływa na większą przeżywalność młodych, co przekłada się na wzmocnienie całej grupy i jej większe bezpieczeństwo.

Ptasia nawigacja
Czy zwierzęta posługują się kompasem? Najwyraźniej tak. Naukowcy z uniwersytetu w Oldenburgu (w Niemczech) odkryli u ptaków migrujących coś, co nazwali kompasem w oku. Zdaniem kierującego badaniami dr. Henrika Mouritsena, pomoże to odpowiedzieć na pytanie, jak ptakom udaje się przelecieć tysiące kilometrów w różnych warunkach, nie zawsze znając drogę.
Zespół naukowców wykrył w siatkówce oczu ptaków wędrujących w nocy szczególne światłoczułe barwniki – kryptochromy, które aktywują się pod wpływem światła niebieskiego i zielonego oraz pod wpływem pola magnetycznego. Teraz dodatkowo w ich mózgach wykryto obszar aktywny jedynie w nocy. Bodźce przekazywane z oka, a dokładniej z kryptochromów, do tego miejsca w mózgu pozwalają na bezbłędną orientację w przestrzeni.

PSYCHOLOGIA

Piłkarska hipnoza
Nie ma to jak naukowe podejście w sporcie. Dyrektor meksykańskiej komisji sędziowskiej, Arturo Yamazaki, poinformował, że tamtejsi sędziowie piłkarscy będą współpracować z hipnotyzerem. – Kluczową sprawą dla sędziów jest doskonały stan umysłu. Hipnotyzer ma pomóc usunąć z ich głów te stany umysłu, które czasami pojawiają się przed meczami – tłumaczył Yamazaki niecodzienne przygotowania do sezonu ligowego.
Co ciekawe, z pomocy hipnotyzera korzystał już Armando Benito Archundia, który podczas piłkarskich mistrzostw świata w Niemczech prowadził pięć spotkań. Z kolei selekcjoner meksykańskiej drużyny, Ricardo Lavolpe, tuż przed wyjazdem na ostatni mundial również posłał kilku swoich zawodników na sesję do hipnotyzera.

WYDAWNICTWA

Z miłości do matematyki
Uniwersytet Wrocławski został wydawcą pisma matematycznego. Jego adresatem jest młodzież z gimnazjów oraz liceów. Periodyk nazywa się „Magazyn Miłośników Matematyki”, czyli w skrócie „MMM”, i jest jednym z dwóch polskich pism popularnonaukowych wydawanych przez uczelnię wyższą. Drugie pismo to wydawana przez Uniwersytet Warszawski „Delta”. Istnieje już od ponad trzech dekad i również przeznaczona jest dla miłośników matematyki.
„Magazyn Miłośników Matematyki” to kolejna metoda wrocławskiej uczelni na popularyzację królowej nauk. Inny sposób to np. Dolnośląski Festiwal Nauki, podczas którego Uniwersytet Wrocławski urządza popularny Maraton Matematyczny. Matematycy z tej uczelni organizują też Dolnośląskie Mecze Matematyczne, eliminacje krajowe do Międzynarodowej Olimpiady w Lingwistyce Teoretycznej, Matematycznej i Stosowanej, a od tego roku – Mistrzostwa Wrocławia w Szybkim Liczeniu.

ARCHEOLOGIA

Zabytek w centrum Sofii
Bułgarskie media poinformowały, że w centrum Sofii archeolodzy odkryli amfiteatr z epoki rzymskiej, prawdopodobnie z przełomu III i IV w. n.e. Prace nad jego budową rozpoczęto w epoce cesarza Dioklecjana, a zakończono za Konstantyna Wielkiego.
Arena teatru liczyła w czasach świetności 60 m długości i 43 m szerokości, czyli była mniejsza od rzymskiego Koloseum zaledwie o 10 m. Wysokie do 20 m trybuny mieściły nawet 20 tys. widzów. Naukowcy od lat przypuszczali, że w centrum znajduje się spory budynek z epoki rzymskiej. Potwierdziło to odkrycie w 1919 r. kilku płyt marmurowych z walkami gladiatorów. Większe prace archeologiczne ruszą po zabezpieczeniu okolicznych budynków.

KLIMATOLOGIA

Afrykańskie upały? Normalka!
Zdaniem meteorologów, nie powinniśmy się dziwić ostatnim upałom. Są one efektem globalnego ocieplenia. Teraz w Polsce mamy gorące i suche lata, które jeszcze pół wieku temu występowały na południu kontynentu. Z kolei europejskie kraje basenu Morza Śródziemnego wysychają i za kilka lat trzeba będzie przenieść tamtejsze uprawy winorośli bardziej na północ.
Efektem ocieplenia są również mroźne zimy. Na biegunie północnym topniejący lód wpływa do oceanu, co spowalnia Golfstrom, który odgrywa wielką rolę w kształtowaniu się pogody w Europie. Zimą Prąd Zatokowy nie ogrzewa już tak bardzo powietrza i nad kontynent nacierają mroźne masy powietrza znad Azji.

Wydanie: 2006, 30/2006

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy