Eureka

Eureka

MEDYCYNA
Odra znów groźna

W Polsce na odrę choruje przynajmniej 70 osób, a liczba ta może niedługo wzrosnąć. Bo choć tego niebezpiecznego wirusa teoretycznie udało się opanować pięć lat temu, nowym źródłem zachorowań stały się osoby przyjeżdżające do Polski zza wschodniej granicy. Jak alarmują epidemiolodzy, sprawa jest poważna, bo np. na Ukrainie zachorowało już 33 tys. osób i tamtejsze władze ogłosiły stan epidemii.
Polski bilans tej choroby to 12 nowych zachorowań na Warmii i Mazurach, 10 w Lubelskiem i 8 w Mazowieckiem. Polskie stacje sanitarne zapowiedziały, że będą regularnie informować o ewentualnym zagrożeniu odrą. Warto jednak pamiętać, że choroba ta ma podobny początek co zwykłe przeziębienie czy grypa. Później jednak dochodzą: długotrwały kaszel, gorączka, katar, zapalenie spojówek i wysypka.

MEDYCYNA
Nadzieja dla sparaliżowanych?

Chiński neurochirurg Huang Hongyun jest nadzieją dla tysięcy sparaliżowanych z całego świata. Badacz ten opracował kontrowersyjną metodę terapii, która – jak twierdzi – prowadzi do regeneracji komórek nerwowych w rdzeniu kręgowym. Hongyun wstrzykuje swym pacjentom w rdzeń kręgowy po milion komórek nosowych z ludzkich embrionów. Operacja kosztuje 20 tys. dol., ale chętnych do poddania się zabiegowi nie brakuje. Amerykańscy naukowcy z University of California z Los Angeles twierdzą jednak, że terapia chińskiego neurochirurga nie tylko nie pomaga, ale często nawet szkodzi. Amerykanie przebadali siedmiu pacjentów, którzy poddali się operacji. Okazało się, że po kilku miesiącach ich stan się nie poprawił, co gorsza, u kilku chorych wystąpiły poważne zaburzenia – krwotoki wewnętrzne lub zapalenie płuc.

SYLWETKI
Doktor z mlekiem pod nosem
Ile lat trzeba mieć, by zostać w Polsce doktorem nauk humanistycznych? Od niedawna wiadomo, że wystarczy mieć ukończone 25 lat. Dokonał tego niedawno Michał Kaczmarczyk, asystent w Zakładzie Dziennikarstwa na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. Na Wydziale Filologicznym obronił pracę doktorską „Biografia literacka Konstantego Ćwierka”. Młody uczony urodził się w 1981 r. w Sosnowcu. Jest absolwentem politologii ze specjalnością dziennikarską na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W czasie studiów miał indywidualny tok nauczania. W 2004 r. otrzymał stypendium doktoranckie i rozpoczął dzienne studia doktoranckie na Wydziale Nauk Społecznych UŚ. Równolegle przygotowywał rozprawę doktorską w Instytucie Nauk o Literaturze Polskiej im. Ireneusza Opackiego Uniwersytetu Śląskiego.

ZDROWIE
Temperaturą w kalorie
Dieta i siedzący tryb życia nie są wcale głównymi przyczynami otyłości w krajach wysoko rozwiniętych. Winę za zbędne kilogramy ponosi stosowanie klimatyzacji latem i ogrzewania mieszkań zimą. Tak przynajmniej wynika z artykułu, który ukazał się niedawno na łamach poważnego naukowego pisma – „International Journal of Obesity”.
David Allison, jeden z autorów artykułu, badający na Uniwersytecie Stanu Alabama w Birmingham przyczyny otyłości, przekonuje, że nie ma związku między otyłością a trybem życia. Co innego temperatura środowiska. Gdy wykracza poza granice optymalne dla organizmu, ludzie i zwierzęta mają naturalną tendencję do tracenia na wadze. Gdy jest zimno, spalają więcej energii na ogrzewanie, a gdy gorąco – ich apetyt spada. Z obserwacji amerykańskich uczonych wynika jednak, że w ostatnich czasach ludzie mocniej ogrzewają domy zimą i silniej chłodzą je latem niż jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej. I w ten właśnie sposób naturalny wpływ temperatury środowiska na naszą masę ciała zaciera się.

INTERNET
Polisa dla piratów?
Życie internetowego pirata może być całkiem bezpieczne. Np. szwedzka firma Tankafritt.nu zaoferowała tamtejszym internautom możliwość ubezpieczenia się od pozwu o nielegalne udostępnianie plików filmowych i muzycznych w sieciach P2P. I to niedrogo. Polisę wyceniono raptem na 140 szwedzkich koron, czyli około 60 zł rocznie.
Ubezpieczyciel zobowiązał się zapłacić wszelkie zasądzone kary. A jeżeli komuś nie odpowiada całoroczna polisa, może zdecydować się na opcję krótkoterminową – półroczną. Kosztuje jedyne 100 koron.
Czy szwedzki ubezpieczyciel dorobi się fortuny na swojej ofercie? Tego jeszcze nie wiadomo. Pewne jest, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy szansa na to, że europejski użytkownik sieci P2P zostanie pozwany przez koncern muzyczny lub filmowy, wyraźnie wzrosła. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego od półtora roku składa takie pozwy także w Europie (początkowo obejmowała działaniami tylko Stany Zjednoczone).

EKOLOGIA
Rośliny na baczność
Na zachodniopomorskie poligony wkroczą niedługo przyrodnicy, by policzyć i opisać najciekawsze okazy tamtejszej flory. Wśród nich – wiele gatunków roślin chronionych.
Naukowcy odwiedzą poligony w Drawsku, Wicku Morskim, Nadarzynach i wybrane przykoszarowe place ćwiczeń jednostek 12. Dywizji Zmechanizowanej.
Czeka ich nie lada gratka, bo z przyrodniczego punktu widzenia rozlewisko Drawy to podmokłe, dziewicze tereny, niedostępne od wieków dla ludzi. Rosną tam chronione rośliny, w tym kilkanaście gatunków torfowców, rosiczka okrągłolistna, wełnianeczka darniowa, malina moroszka, modrzewica zwyczajna, widłak jałowcowaty czy wrzosiec bagienny.
Takie wojskowe liczenie roślin jest efektem naszego zobowiązania wobec ONZ, które wydało nakaz spisania wszelkich chronionych gatunków.

INTERNET
Najwięksi komputerowi maniacy
Projekt Mediappro wspierany przez Komisję Europejską potwierdził to, czego od dawna można było się domyślać – w Unii z internetu korzysta aż dziewięć na dziesięć młodych osób, a 95% z nich używa telefonów komórkowych.
Osoby w wieku 12-18 lat najczęściej posługują się siecią do wyszukiwania informacji (90%), rozmów z przyjaciółmi (70%), wysyłania maili (69%), ściągania plików muzycznych, filmowych (60%), słuchania muzyki (67%). Co ciekawe, z osób ściągających różnego rodzaju dokumenty z internetu aż 48% ma świadomość, że działa nielegalnie. Nastolatki biorące udział w badaniu przekonują też, że nigdy (47%) lub bardzo rzadko (22%) decydują się na spotkanie z osobą poznaną w sieci.
Młodzi Europejczycy od oglądania telewizji wolą gry komputerowe (64%) i na konsolach (52%). Te ostatnie najwięcej zwolenników mają w Wielkiej Brytanii (66%). Natomiast najwięcej fanów gier komputerowych mieszka w Polsce (75%).

STUDENCI
Bardzo zDolny Śląsk
Trwa szósta edycja konkursu stypendialnego „zDolny Śląsk”. Jej organizatorami są Fundacja Edukacji Międzynarodowej oraz Samorząd Województwa Dolnośląskiego. O stypendia mogą walczyć uczniowie wszystkich typów szkół i studenci pierwszych trzech lat z województwa dolnośląskiego. Zgłoszenia konkursowe będą przyjmowane do 31 sierpnia, a rozstrzygnięcie akcji nastąpi do 15 października 2006 r. W grę wchodzą roczne stypendia w wysokości od 1 do 2 tys. zł miesięcznie. Przeznaczone są dla osób, które w zakończonym właśnie roku szkolnym osiągnęły sukcesy naukowe, artystyczne lub sportowe. Dla studentów poprzeczka ustawiona jest wyżej niż dla uczniów. Oczekuje się od nich osiągnięć naukowych na skalę międzynarodową.
Zgłoszenia należy nadsyłać drogą pocztową na adres: Fundacja Edukacji Międzynarodowej, ul. Zielińskiego 38, 53-534 Wrocław, tel.: (71) 782-26-26. Więcej informacji na stronie: fem.org.pl.

INTERNET
Koniec P2P po hiszpańsku
Hiszpański parlament zdelegalizował pobieranie materiałów chronionych prawem autorskim z sieci P2P, a wszelkie takie działania zostały uznane za wykroczenie i zagrożone karą grzywny. Stosowna ustawa przewiduje, że jeżeli internaucie zostanie udowodnione nielegalne pobieranie plików chronionych prawem autorskim, zostanie on ukarany grzywną w wysokości proporcjonalnej do strat poniesionych przez właściciela praw do danej piosenki, filmu czy programu komputerowego.
Zwolennicy nowego prawa tłumaczą, że w Hiszpanii na takie rozwiązanie była już najwyższa pora. Wedle szacunków tamtejszego operatora telekomunikacyjnego, Telefoniki, blisko 70% całego ruchu internetowego w tym kraju generowane jest właśnie przez użytkowników sieci P2P.
Co ważne, nowe przepisy nakładają też obowiązki na dostawców usług internetowych. Teraz w ich interesie będzie blokowanie ruchu peer-to-peer, ponieważ ustawa przewiduje kary za „ułatwianie nielegalnego dystrybuowania materiałów chronionych prawem autorskim”.

BIOLOGIA
Rybi antybiotyk
Z badań norweskich naukowców wynika, że śluz pokrywający płastugi może być źródłem nieznanego antybiotyku przeciw bakteriom odpornym na obecnie stosowane leki. Inżynier chemii Trude Tvete z Collegium Uniwersyteckiego Nord-Troendelag odkryła w śluzie ryby białko niszczące bakterie z rodzaju gronkowców. Wcześniej już było wiadomo, że substancja ta może mieć właściwości bakteriobójcze. Wątpliwości dotyczyły tego, jaki dokładnie składnik ma tak cudowne działanie. Dlatego Trude Tvete stworzyła metodę wyizolowywania różnych związków, a następnie testowała ich skuteczność na różnych szczepach gronkowca złocistego (Staphylococcus aureus).
Norweska pani inżynier ma nadzieję, że jej odkrycie stanie się idealnym źródłem naturalnego antybiotyku, na którego bakterie długo nie będą w stanie się uodpornić. A to ważny argument chociażby z tego względu, że w ostatnich latach szpitale muszą walczyć z plagą zakażeń takimi opornymi bakcylami.

Wydanie: 2006, 28/2006

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy