„Fakt” zamieścił na okładce zdjęcie mężczyzny nad kuflem piwa. Podpis: „Poseł Andrzej Szarawarski (SLD) rozpoczął posiedzenie parlamentu w knajpie”. Po konfrontacji dziennikarze przyznali, że to nie był Szarawarski, i pocieszali go dowcipem z Radia Erewań: „Czy to prawda, że kompozytor Chaczaturian wygrał samochód na loterii? Prawda, ale z poprawkami. Nie Chaczaturian, a Szostakowicz; nie samochód, a motocykl; nie wygrał, a przegrał; nie na loterii, a w pokera”. Po co pożyczać dowcipy od Rosjan? Teraz możemy stworzyć własną serię na a la „Fakt”.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy