W zimne jesienne dni, które są coraz krótsze, a każdemu brakuje ciepłych promieni słonecznych, warto zasiąść po południu przed dobrym filmem, by umilić sobie ten czas. Bardzo przyjemnymi i lekkimi propozycjami są filmy obyczajowe, które pokazują piękne i ponadczasowe historie.
Droga muzycznego geniusza, czyli „Rocketman”
Dynamiczna i pełna pozytywnej energii historia Eltona Johna, przedstawiona w dramacie biograficznym „Rocketman”, to doskonała propozycja do obejrzenia tej jesieni. Taron Egerton odgrywa rolę Reginalda Dwighta, kochającego muzykę chłopca, urodzonego w małym angielskim miasteczku. W niepowtarzalnym stylu przeistacza się on z nieśmiałego geniusza muzycznego w jedną z największych gwiazd światowej sceny muzycznej i staje się żywą legendą, ikoną popkultury. Niestety, oprócz nagród i oklasków w świecie sław czyha też wiele niebezpieczeństw, takich jak alkohol, narkotyki czy nieszczerzy ludzie. Cała historia jest jednak okraszona barwnymi scenami, strojami, od których nie sposób oderwać oczu, a przede wszystkim wspaniałą muzyką, nagrodzoną Oscarem i Złotym Globem. Taron Egerton doskonale spisuje się w swojej roli, oddaje niepokorny i spontaniczny charakter postaci. Widz może wręcz poczuć jego nieposkromioną energię i charyzmę. Ten i poniższe filmy obyczajowe można znaleźć choćby w HBO GO.
„Forrest Gump” – klasyka, która nigdy się nie starzeje
„Forrest Gump” potrafi wiele wyczytać z butów – dokąd ktoś idzie, gdzie był. To jedna z wielu mądrości jego mamy, której słuchał i zawsze brał z niej przykład. Chłopiec urodził się z niedowładem nóg, miał krzywy kręgosłup, jednak nigdy nie stracił hartu ducha. Dziwnym trafem odnajdywał się w największych wydarzeniach w historii USA, z czego zresztą nie do końca zdawał sobie sprawę. Nawet jako dorosły, odnoszący ogromne sukcesy mężczyzna, zawsze pamięta o tym, co jest dla niego najważniejsze. To niesamowicie ujmująca i chwytająca za serce opowieść, nagrodzona sześcioma Oscarami i trzema Złotymi Globami. „Forrest Gump” to bez wątpienia pozycja, do której zawsze warto wrócić. Kultowa i ponadczasowa.
„Funny Cow” – historia niezwykłej kobiety
„Funny Cow” jest historią młodej kobiety, która po wielu bardzo ciężkich przeżyciach stara się odnaleźć swoje miejsce na opanowanej przez mężczyzn scenie stand-upu. Zdaje się, że główna bohaterka musi wciąż udowadniać swoją wartość oraz wiele znieść, by w końcu móc zaznać choćby odrobiny wolności i być docenioną. Z lekkością przekuwa swoje trudne doświadczenia w celne żarty i zdumiewa nawet najbardziej sceptyczną część publiczności. „Funny Cow” to przede wszystkim historia o zwyczajnej kobiecie żyjącej w świecie zdominowanym przez mężczyzn, która nigdy nie przestaje walczyć o siebie.
(Artykuł partnera)
