Minister zdrowia Adam Niedzielski na czwartkowej konferencji ogłosił „narodową kwarantannę”. Według wicerzecznika PiS Radosława Fogla jest to określenie nieco na wyrost, a minister zdrowia odrobinę się zagalopował.
Fogiel oprócz słów ministra zdrowia skomentował na antenie TVN24 wprowadzenie nowych obostrzeń, które mają obowiązywać od 28 grudnia do 17 stycznia i zaprzeczał, że miałyby one oznaczać kolejny lockdown. Przypominamy, że według najnowszych ustaleń zamknięte zostaną stoki narciarskie i galerie handlowe (wyłączając sklepy spożywcze, drogerie, apteki, księgarnie i kioski). Otwarte pozostaną jeszcze wielkopowierzchniowe sklepy meblowe. Hotele mają być dostępne wyłącznie dla służb mundurowych, medyków i pacjentów szpitali specjalistycznych. Jednak najgłośniej zrobiło się o decyzji o godzinie policyjnej w noc sylwestrową. Od godziny 19.00 31 grudnia do 6.00 rano 1 stycznia będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się. W kontekście trwających już prawie 60 dni protestów związanych ze Strajkiem Kobiet warto zwrócić uwagę na jeszcze dwa obostrzenia: zakaz przemieszczania się młodzieży do 16. roku życia bez dorosłych opiekunów oraz ograniczenie wielkości zgromadzeń do 5 osób.