Francuskie organy regulacyjne stwierdziły, że zarówno Google, jak i Facebook utrudniają użytkownikom internetu odmowę korzystania z internetowych narzędzi śledzących nazywanych popularnie ciasteczkami (pliki cookies). Firmy zapłacą łącznie 210 mln euro kary i grozi im dodatkowe 100 tys. euro dziennie, jeśli nie zmienią swojej polityki wobec użytkowników.
Narodowa Komisja ds. Informatyki i Wolności (CNIL), organ nadzorujący we Francji ochronę danych, stwierdził, że obie firmy utrudniają użytkownikom odmowę korzystania z plików cookies. „Ciasteczka” to niewielkie pakiety danych, które umożliwiają przeglądarkom internetowym zbieranie informacji o użytkownikach, m.in. w celu dostarczania im spersonalizowanych reklam.
Francuski CNIL istnieje od 1978 r. i działa na mocy ustawy o ochronie danych.
Główny problem, jaki zauważyli francuscy urzędnicy, polega na tym, że zaakceptowanie plików śledzących jest znacznie prostsze – wystarczy jedno kliknięcie – niż ich odrzucenie. Według Komisji ds. Informatyki i Wolności obydwie opcje powinny być równie proste do zaznaczenia: „Kiedy akceptujesz pliki cookie, wystarczy jedno kliknięcie” – mówi „BBC World” Karin Kiefer, szefowa CNIL ds. ochrony danych i sankcji i dodaje – „Odrzucenie plików cookie powinno być tak proste, jak ich zaakceptowanie”.
Należący do Alphabet Google ukarano 150 mln euro grzywny. Firma twierdzi, że ludzie ufają firmie w kwestiach prawa do prywatności i bezpieczeństwa. Jednocześnie firma przyjęła ze zrozumieniem karę od Francuzów i zobowiązała się do dalszych zmian i aktywnej współpracy z CNIL.
Facebook, należący do Meta, stwierdził zaś, że „przegląda” decyzję o ukaraniu go grzywną w wysokości 60 mln euro. Firma Marka Zuckerberga, podobnie jak Google, uważa, że zapewnia swoim użytkownikom odpowiednie opcje: „Nasze mechanizmy kontroli zgody na pliki cookie zapewniają ludziom większą kontrolę nad ich danymi, w tym nowe menu ustawień na Facebooku i Instagramie, w którym ludzie mogą w dowolnym momencie ponownie przeglądać i zarządzać swoimi decyzjami, a my nadal rozwijamy i ulepszamy te kontrole”, stwierdza firma w swoim oświadczeniu.
To nie pierwsza taka kara dla Google, który został ukarany rekordową grzywną w wysokości 100 mln euro w 2020 r. i to również przez francuski CNIL. Kolejne kłopoty Google ma w Niemczech, gdzie internetowy gigant zmaga się z urzędem antymonopolowym. „Tagesspiegel” podaje, że niemiecki sąd antymonopolowy uznał spółkę Alphabet, do której należy Google, za koncern o „nadrzędnym znaczeniu na rynkach”. To oznacza, że firma może zostać objęta nawet 5-letnim nadzorem mającym zbadać czy praktyki przedsiębiorstwa nie zagrażają konkurencji.
fot. Mitchell Luo / Unsplash
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy