Marek Balicki, minister zdrowia, jest oburzony faktem, że za porady seksuologa Polak musi płacić. I zapowiedział, że ustawowo to zmieni. Podpowiadamy jednak, że gdy ustąpi impotencja, dobrze byłoby uprawiać bezpieczny seks. A do tego przydałyby się bezpłatne prezerwatywy i środki antykoncepcyjne. Mamy nadzieję, że minister, który tak świetnie rozpoczął uzdrawianie życia seksualnego Polaków, równie dobrymi (antykoncepcyjnymi) decyzjami zakończy swoje dzieło.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy