Gdzie warto studiować?

Gdzie warto studiować?

Najlepszą uczelnią po raz drugi został Uniwersytet Warszawski

Po raz trzeci miesięcznik „Perspektywy” i „Rzeczpospolita” ogłosiły listę najlepszych polskich uczelni. Tegoroczny ranking szkół wyższych ma znaczenie tylko dla pracodawców, którzy mogą umocnić się w przekonaniu, że warto przyjmować do pracy tych, a nie innych absolwentów. Dzięki głosom pracodawców w pierwszej dziesiątce znalazła się Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu. Zapewne i inni szefowie firm będą teraz chętniej wybierać jej absolwentów.
Ranking ma też znaczenie dla władz niektórych uczelni. Np. warszawska Akademia Pedagogiki Specjalnej, w której przez dwa lata wypełniano kwestionariusze, a potem szkoły w ogóle nie było w rankingu 75 najlepszych uczelni w Polsce, w tym roku jest na 73. miejscu. Wykładowcy komentują krótko:
– Chyba lepiej, żeby w ogóle nie było nas w rankingu.
Dla tegorocznych maturzystów ranking jest interesujący, ale

fascynować może tylko elity,

tych najbardziej uzdolnionych, którzy mogą się martwić, czy wybrać zwycięską ASP w Krakowie, czy zdegradowaną akademię w Warszawie. Pozostali po przeczytaniu rankingu i tak będą zdawać na kilka kierunków, nawet niżej notowanych uczelni. Byle dostać się na studia dzienne, co w tym roku – gdy egzaminy zdaje apogeum wyżu demograficznego – będzie bardzo trudne. Poza tym rankingi podsumowują to, co przez lata raczej się nie zmieni. Najlepsze uniwersytety i uczelnie techniczne będą się tylko wymieniać miejscami. Bo trudno sobie wyobrazić kryzys, który wyrzuci Politechnikę Warszawską z pierwszej dziesiątki.
Za to tegoroczne rankingi są fundamentem dobrej sławy uczelni, która będzie im już niedługo potrzebna. Szczególnie szkołom z drugiej połowy listy. Gdy na studia wyruszy niż demograficzny, młodzi ludzie zaczną przebierać w wydziałach. I wtedy miejsce na liście, szczególnie dla uczelni prywatnych, okaże się bardzo ważne.
Ranking chwali większość rektorów. Przyznają, że kryteria są czytelne. W tym roku ważna zmiana wśród uczelni niepaństwowych to uzyskanie uprawnień doktorskich przez Wyższą Szkołę Humanistyczną w Pułtusku i Wyższą Szkołę Ubezpieczeń i Bankowości w Warszawie. Ponieważ kapituła rankingu wysoko ocenia doktoraty, uczelnie przesunęły się w górę.
W czołówce rankingu placówek niepaństwowych znalazło się kilka uczelni zaliczanych do grupy uniwersyteckiej, co oznacza, że przestały dominować szkoły o charakterze biznesowym. To dobra wiadomość dla humanistów.
Znakomitą sławę zdobyła sobie w tym roku Akademia Medyczna w Poznaniu, uznana za najlepszą uczelnię medyczną w Polsce.
Prof. Tadeusz Tołłoczko, były rektor AM w Warszawie, przez dwie godziny sprawdzał ten wynik. – Tajemnica sukcesu? Wzmocniliśmy najmłodszą kadrę naukową. Od dwóch lat asystentem nie można zostać zaraz po studiach – tłumaczy dr Jacek Wysocki, prodziekan ds. klinicznych w poznańskiej uczelni. – Kandydatów obserwujemy w czasie studiów doktoranckich. Wyłapujemy perełki.
Te perełki godzą się na niskie płace, bo akademia jest szansą kariery.
Dr Jacek Wysocki nie chce nikogo urazić, więc ostrożnie wylicza najlepsze kierunki. Na pewno są to immunologia, interna i chirurgia. – Ale Wydział Lekarski nie jest już najpopularniejszy. Mamy trzech kandydatów na miejsce, na farmację jest pięciu, na fizjoterapię – ośmiu.
Jednak sukces uczelni bardzo powoli dociera do profesorów.
33 z tych, którzy otrzymali tytuły w ciągu dwóch ostatnich lat, nadal uważa, że najlepszym pomysłem na studia dla ich dziecka jest AM w Warszawie, a „tylko” 17, że w Poznaniu. Nikt nie wskazał Akademii Medycznej w Szczecinie czy Bydgoszczy, co frustruje prowincjonalne władze. – Mamy bardzo dobrze prowadzone wykłady z etyki – podkreślają profesorowie z tamtych uczelni.
– To powinno zachęcać do studiowania właśnie u nas.
I rzeczywiście – najciekawsza walka zapowiada się wśród uczelni medycznych. Wydaje się, że

Warszawa może być wielkim przegranym

na dłużej. Białystok, Poznań i Szczecin mają coraz lepsze notowania. – Chodzi o to, żeby młody człowiek z Kutna wybrał Poznań, a nie Warszawę – tłumaczy dr Wysocki. – Żeby chciał studiować u nas. Żeby nie wyobrażał sobie, że największym sukcesem jest wyjazd do stolicy.
Jednak UW czy UJ jeszcze długo pozostaną marzeniem. – Chciałbym skończyć z wąską specjalizacją studiowania – zapewnia rektor UW, prof. Piotr Węgleński i podaje przykład swoich wykładów z genetyki, na które przychodzą studenci z matematyki czy historii.
Także dlatego w czasie „dni otwartych” na UW były tłumy. Ci, którzy się nie dostaną, pójdą na uczelnie prywatne. Z roku na rok coraz lepsze.


W rankingu wszystkich szkół wyższych po raz drugi zwyciężył Uniwersytet Warszawski, tuż za nim uplasował się Uniwersytet Jagielloński (zwycięzca w 2000 r.), na trzecim Politechnika Warszawska. Wśród uczelni niepaństwowych zwyciężyła Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego, wyprzedzając Wyższą Szkołę Biznesu NLU z Nowego Sącza i Wyższą Szkołę Humanistyczną im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku.
Kryteria rankingu to: prestiż uczelni, siła naukowa i warunki studiowania.


Weekend Profesjonalisty

Stowarzyszenie Inicjatywa Młodych to apolityczna organizacja studencka, która w bardzo krótkim czasie rozwinęła się w prężny ogólnopolski ruch studencki. Organizuje życie studenckie, począwszy od rozrywki poprzez tworzenie nowoczesnego młodzieżowego pisma „Obserwacje”, a skończywszy na profesjonalnych konferencjach naukowych.
Kluczem do sukcesu stał się Weekend Profesjonalisty – wyjazdowa konferencja, na której studenci z całej Polski spotykają najlepszych biznesmenów, prawników i dziennikarzy – ludzi, którzy na własnym przykładzie pokazują, jak osiągnąć sukces i utrzymać swoją pozycję nawet w najtrudniejszych czasach.
11-12 maja Weekend Profesjonalisty pod honorowym patronatem Premiera RP, Leszka Millera, będzie miał swoją trzecią edycję. Przez dwa dni uczestnicy spotkają przedstawicieli ponad 40 firm i instytucji, poznają ich prezesów i dyrektorów oraz sprawdzą swoje umiejętności podczas warsztatów. Na najlepszych, tak jak w ubiegłych latach, czekają staże i praktyki.
Zainteresowani studenci znajdą więcej informacji na stronie www.sim.org.pl/weekend lub w punkcie informacyjnym stowarzyszenia na swojej uczelni.
Tomasz Szczęsny
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Weekendu Profesjonalisty

Wydanie: 15/2002, 2002

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy