Grzegorz Turnau – oportunista i marzyciel

Grzegorz Turnau  – oportunista i marzyciel

To uczciwy i gorliwy człowiek. Emocje mają duży wpływ na jego postępowanie, choć wszelkimi siłami walczy o zdobycie kontroli nad uczuciami. Jest dumny, nienawidzi krytyki – udaje, że ją ignoruje i stara się działać po swojemu. W jego uduchowionej naturze mnóstwo jest ufności i nadziei. Rozwój i sukcesy osobiste wiąże nie tylko z realizacją własnych projektów, lecz pragnie też inspirować innych i pomagać im czynnie w ekspansji.
Pojęcie „nitka” jest zrozumiałe: litery są rozciągane, zwijają się jak wąż, nieraz aż do całkowitej nieczytelności – jak w podpisie. Interpretacja tego wymaga wprawy. Owa pisownia „Tu” znaczy, iż pan Turnau interesuje się Bogiem i światem, doprowadzając jedynie nieliczne sprawy do końca – zdany na anarchię popędów. Ostra, mierzona w dół i do tyłu końcówka słowa „Turnau” wskazuje na chęć zrobienia jeszcze większej kariery, ale też i na bezsilność, a razem z kropkami po „Św.” i po „Katarzyny” zdaje się mówić: „Jestem więcej wart, niż wszyscy sobie myślicie!”. To przejaw frustracji człowieka z gruntu solidnego, który jednak we własnym mniemaniu osiągnął w życiu o wiele za mało. Brak przekreślenia litery „t” w słowie „Katarzyny” świadczy, iż bywa roztargniony i nieuważny. Przesadzona laska litery „g” w słowie „Grzegorz” jest znakiem wybujałej wyobraźni oraz egzaltowanego, rozentuzjazmowanego umysłu…

Wydanie: 2001, 40/2001

Kategorie: Sylwetki
Tagi: Jerzy Danton

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy