Premier Tusk stwierdził, że aby uczciwie ocenić działalność Wałęsy, należałoby osiągnąć Himalaje uczciwości, natomiast z tego, co on wie, szef IPN, Janusz Kurtyka, nie jest himalaistą. W istocie, nie jest. Himalaistą, i to wybitnym, jest natomiast Wojciech Kurtyka, który nic nie wie o swym ewentualnym pokrewieństwie z Januszem i nie ukrywa, że irytuje go nagonka na Lecha Wałęsę prowadzona przez IPN. „W tych ludziach nie ma ani pokory, ani chęci działania w imię prawdy”, mówi Wojciech Kurtyka. A może Januszowi by pomogło, gdyby zaczął się trochę wspinać?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy