Starzy wyjadacze, a portki im się trzęsą jak debiutantom. Histeria wdarła się w szeregi PO. Już mieli wracać do gabinetów rządowych, a tu pojawiła się Wiosna. I zaczęło się. Czego ci znerwicowani eksministrowie PO nie wygadują o Biedroniu. Borys Budka, zapamiętany z tego, że kiedy był ministrem sprawiedliwości, sądy pracowały ekstra (taki żarcik), zalecił Biedroniowi poranny prysznic i sport o poranku. A wizjoner Sławomir Neumann tak przewiduje przyszłość Biedronia: Przyjdzie do nas i poprosi o miejsce. Bardziej realny jest inny scenariusz. Pamięć o rządach PO-PSL jest ciągle żywa. Na myśl o powtórce ludziom robi się smutno.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy