Na biurko hiszpańskiej minister środowiska trafiła petycja podpisana przez ponad 283 tys. osób. Sygnatariusze petycji wzywają Hiszpanię do wprowadzenia zakazu palenia na wszystkich plażach w kraju.
Od ponad dwóch lat organizacja „No Fumadores” zbiera podpisy, które mają uwolnić hiszpańskie wybrzeże o długości prawie 5 tys. kilometrów od dymu papierosowego i wyrzucanych niedopałków papierosów.
Petycję przekazano minister Teresie Riberze. Wzywa się w niej rząd do wprowadzenia ustawy krajowej regulującej kwestie palenia na plażach w Hiszpanii. O sprawie poinformował w specjalnie wydanym oświadczeniu Raquel Fernández Megina z „No Fumadores”.
Organizacja twierdzi, że takie postępowanie ochroniłoby plażowiczów przed skutkami biernego palenia, a jednocześnie ograniczyłoby wszechobecne niedopałki papierosów, które zaśmiecają hiszpańskie plaże. Według „No Fumadores” już prawie 475 plaż w Hiszpanii zostało strefami wolnymi od tytoniowego dymu.
Europejska Agencja Środowiska opublikowała w 2018 r. raport, z którego wynika, że filtry i niedopałki papierosów są jednymi z najczęściej znajdowanych przedmiotów na europejskich plażach. Naukowcy biją na alarm, ponieważ pozostałości po wyrobach tytoniowych powodują ogromne szkody dla środowiska: nikotyna, metale ciężkie i benzen zawarte w niedopałkach zanieczyszczają glebę i wodę. Ponadto filtry mogą zostać połknięte przez morskie zwierzęta.
Hiszpania od 7 czerwca ma otworzyć swoje granice dla wszystkich zaszczepionych turystów. Nie ma co ukrywać, że Hiszpanie liczą w tym roku na spore zyski z turystyki. Pytanie, czy złożona właśnie przez „No Fumadores” petycja nie wpłynie w negatywny sposób na śmiałe plany rodzimej branży turystycznej. Nie wiadomo też, co na to sami Hiszpanie. Szacuje się, że w całej Europie pali 30% społeczeństwa. Jeśli chodzi o palaczy w UE najwięcej jest ich w Grecji (49%) i Hiszpanii (45%).
fot. Brian Yurasits/Unsplash
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy