Prof. Stefan Jurga, wiceminister edukacji narodowej do spraw szkolnictwa wyższego, zażyczył sobie, by w ministerstwie dobudować łazienkę, aneks kuchenny i garderobę. Kolejnym urzędnikom ministerstwa przez kilka ostatnich lat wystarczał sam gabinet. Ale teraz robotnicy ryją strop, żeby poprowadzić kanalizację i wybudować m.in. łazienkę z prysznicem.
Obecny rząd wyspecjalizował się w hydraulice: jest już Zbigniew Wassermann, minister koordynator od jacuzzi, teraz mamy specministra od prysznica.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy