Jeszcze dobrze się nie rozsiedli w fotelach radni województwa łódzkiego, a już zaczęli gnębić ludzi. Żywych ludzi z realnymi problemami. Radni PiS, napompowani opowieściami o płaczu zarodków w chłodniach, mordowanych później przy zabiegach in vitro, zlikwidowali ten program. Zabrali z budżetu województwa 2 mln zł planowane na in vitro w przyszłym roku. Na te pieniądze czekało 400 par. Kasa trafi pewnie do tych proboszczów, którzy najlepiej się znają na seksie, ciąży i aborcji. A najgorzej na wspomaganiu rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy