10/2003
Od Marksa do rynku – i dokąd dalej?
Oczekiwano, że rządy socjaldemokratyczne podniosą poziom rozwoju, a jednocześnie zniwelują rażące różnice społeczne 1. “Od Marksa do rynku” – taki był tytuł mojej ostatniej książki napisanej (wspólnie z Kazimierzem Łaskim) w 1988 r., a wydanej po raz pierwszy w roku
Marciniak, Zanussi, “Kamasutra”
Mój stary przyjaciel Jacek Marciniak ma i kieruje wydawnictwem Studio Emka, w którym ukazują się książki niekiedy dziwne, niekiedy znakomite, a niekiedy budzące moje zafrasowanie. O tych na ogół nie piszę, bo nie są przeznaczone dla takich czytelników jak ja.
Brudny handel lekami – cd.
Przedstawiciele medyczni przyznają się do nieuczciwości, lekarze się tłumaczą, pacjenci nie wierzą, że są dobrze leczeni Kolejna burzliwa dyskusja w portalu internetowym Onet. Internauci spierali się na temat tekstu “Brudny handel lekami” z poprzedniego numeru “Przeglądu”.
Nie jestem Zbyszkiem biesiadnym
Piszę wyłącznie na zamówienie, na jakąś okazję, a nie do szuflady. Nie umiem robić na zapas Rozmowa ze Zbigniewem Górnym – Dla tysięcy widzów jest pan przede wszystkim organizatorem gal piosenki biesiadnej, wiele razy emitowanych w telewizji. Która była pierwsza?
Podstępny czar DNA
Przed 50 laty odkryto strukturę DNA. Zapowiadany przez genetyków przełom w medycynie wciąż nie chce nastąpić Świat hucznie obchodzi rocznicę jednego z najważniejszych osiągnięć naukowych XX w. 28 lutego 1953 r. w pubie Eagle w Cambridge Amerykanin James Watson i jego
Poczytaj mi, mamo
Po sukcesie Harry’ego Pottera i Pokémonów rozkwitł rynek książek dla dzieci i młodzieży Ponad 8,5 tys. osób wzięło udział w ogólnopolskim plebiscycie na najlepszą książkę dla dzieci i młodzieży. Polska Izba Książki, która wiosną ubiegłego roku wystąpiła z pomysłem
Czas pacyfistów
Obrońcy pokoju czy pożyteczni idioci Saddama Husajna? Rozmiary niedawnych manifestacji pokojowych zaskoczyły samych organizatorów, media i światowe rządy. Przeciwko wojnie z Irakiem demonstrowali duchowni i związkowcy, ekologowie i przeciwnicy globalizacji z organizacji Attac, aktywiści różnych odłamów
Amerykańska proca
Wiadomo nie od dzisiaj, że wszystko, co amerykańskie, jest lepsze. Co prawda, przez jakiś czas wmawiano, że radzieckie jest górą, ale nikt przy zdrowych zmysłach w to nie wierzył. Gniotsa, nie łamiotsa – to proszę bardzo, ale precyzja, doskonałość i elegancja – nigdy.
Cygan zły nawet w trumnie
W czasie pogrzebu Cygana z Kęt koło Oświęcimia ksiądz nazwał żałobników złodziejami. Jak sam przyznaje, chciał dać im nauczkę… – Cygan to szmata. Ot, byle co, niewarte nawet odrobiny szacunku… Spotykasz takiego na ulicy