29/2011
Międzynarodówka draństwa
Koniec brytyjskiego tabloidu „News of the World” był taki sam jak jego szemrany żywot. Modelowy przykład bezczelności, cynizmu i pazerności ubranej w szaty wolnej prasy. Jedna z pereł w koronie australijskiego magnata medialnego Ruperta
Dawcom już dziękujemy
Operacje wszczepienia narządów wyhodowanych z komórek macierzystych mogą się stać codziennością 9 czerwca szpital Karola w Sztokholmie był miejscem operacji, którą przeprowadzono po raz pierwszy w historii: wszczepienia tchawicy zrekonstruowanej z komórek macierzystych. Nie tylko sama rewolucyjna
Węgry – nowa dyktatura?
Orbán chętnie podejmowałby wszystkie decyzje osobiście. Ego premiera, podlane sukcesem wyborczym, wywołuje u niego silne przeświadczenie o nieomylności Krzysztof Pałosz, Korespondencja z Budapesztu W drugi poniedziałek lipca węgierski parlament przyjął ustawę zaostrzającą już wcześniej
Czy polskie tabloidy czeka los „News of the World”?
Dr hab. Irmina Wawrzyczek, brytyjska kultura popularna, UMCS Niestety, zbyt mało wiem o sposobach zdobywania newsów przez polskie brukowce, aby móc sensownie porównać je do „mistrzów” z „News of the World” lub „The Sun”. Myślę
Wakacyjny kurs dojenia turystów
Porcja frytek za 8 zł, a może lody za 21 zł? Takie ceny proponują wakacyjni sprzedawcy 100 g frytek za 8 zł, a może trzy kulki lodów za 21 zł? Takie ceny proponują turystom wakacyjni sprzedawcy. Zjedzenie pełnego obiadu za kwotę niższą
Nie spotkałem agresywnych Indian – rozmowa z Jackiem Pałkiewiczem
Tragedia pary podróżników, Jarosława Frąckowiaka i Celiny Mróz, którzy zostali zamordowani nad Ukajali przez Indian, rozpoczęła dyskusję na temat niebezpieczeństw w Amazonii. Kiedy jedzie się do egzotycznego kraju, nie trzeba znać języka, choć często to pomaga. – Jednak kiedy się wchodzi do wioski, trzeba pierwsze kroki skierować do wodza, przedstawić się, wręczyć prezenty i jakoś “zaprzyjaźnić”. On wyznacza np. miejsce na biwak, tak by nie było sprzeciwu pozostałych mieszkańców. Jest się pod jego opieką – mówi Jacek Pałkiewicz. – W sytuacji możliwego zagrożenia warto się na chwilę zatrzymać, zastanowić i wybrać bezpieczniejszą drogę. Według podróżnika to, co stało się nad Ukajali, było pospolitym wypadkiem, a nie spotkaniem „dzikości” z „cywilizacją”.
Nie trzeba posługiwać się prawem jak cepem – rozmowa z prof. Ewą Łętowską
W Polsce coraz więcej ustaw pisanych jest byle jak, tylko po to, by móc stwierdzić, że załatwiło się jakiś problem – mówi prof. Ewą Łętowska w rozmowie na temat Trybunału Konstytucyjnego. I dodaje, że w dzisiejszych czasach dziennikarze nie interesują się kwestiami prawnymi. – Tylko „wygrał, przegrał” – jedynie to jest ciekawe dla mediów. Na sędziów Trybunału wybierani są zarówno profesorowie, jak i ludzie, którzy są jedynie magistrami. Ci drudzy wcale nie muszą być gorsi. – Profesorowie też mogą mieć braki w cechach koniecznych do dobrego sądzenia – komentuje prof. Łętowska. Uważa także, że każdy sędzia, wydając wyrok, kieruje się swoim systemem wartości, a nie sympatiami i antypatiami politycznymi.
Megaseriale zastępują historyków
Ekranizacje historii dla współczesnego widza są interesujące z tych samych powodów, którymi kierują się tabloidy. Oczekiwania publiczności sprowadzają się do ukazania życia prywatnego, namiętności. O Rodrigu Borgii, czyli papieżu Aleksandrze VI, mówiono, że był bardzo zmysłowym człowiekiem. Był pierwszym duchownym, który przyznał się do posiadania potomstwa. Powszechnie znane były także jego skłonności do grupowego seksu.
Obecnie telewizja HBO nadaje serial „Rodzina Borgiów”. Film rządzi się swoimi prawami, dlatego czasami mija się z prawdą. Taka produkcja nigdy nie powstała w Polsce, ponieważ rodacy są szczególnie uwrażliwieni na historyczne emocje.