31/2000

Powrót na stronę główną
Bronisław Łagowski

Karski, Talleyrand, Cyrankiewicz

Okoliczności zewnętrzne sprawiły, że Jan Karski nigdy nie zajął stanowiska “na świeczniku”, gdzie jego format i jego wybitna osobowość ściągnęłyby uwagę publiczności – polskiej lub zagranicznej. Najpierw jego bo­haterstwo było ukryte w konspiracji. Potem

Wydarzenia

Nie będę słuchał Bezpieki

Dlaczego mnie i każdego obywatela tego kraju uważa się za idiotę? Przecież my tej zniewagi, że nas za durniów uważają, nie wybaczymy Jak pan traktuje to, co wczoraj słyszał pan o Lechu Wałęsie? To, co słyszał dzisiaj

Wydarzenia

Polowanie na prezydentów

Przez ostatnie dwadzieścia lat SB i UOP zbierały kwity na Kwaśniewskiego Czy tajny współpracownik SB w redakcji „Życia Warszawy” o pseudonimie “Alek” to Aleksander Kwaśniewski? Zaprzecza temu prezydent. – Nigdy nie pracowałem, ani nie współpracowałem z SB – mówi. –

Wydarzenia

Prowokacja

Wygląda na to, że obóz polityczny Mariana Krzaklewskiego uznał, iż każdy najpodlejszy nawet chwyt w walce o władzę jest usprawiedliwio­ny – jeśli pozwala przeciwnika kopnąć, zelżyć, obrazić czy obrzucić błotem oszczerczych pomówień. To mocne słowa, ale trudno

Pytanie Tygodnia

Kto odpowiada za skandal z lustracją kandydatów na prezydenta?

Jerzy Giedroyc, redaktor naczelny paryskiej „Kultury” Nie mam żadnego komentarza, poza tym, że jest to przykład bardzo złych obyczajów wyborczych, gdzie się zwal­cza przeciwników rozmaitymi oskarże­niami, oszustwami. To jest smutne zja­wisko świadczące o bardzo złych