Jak się dogadać z komputerem

Jak się dogadać z komputerem

Semantyka zrewolucjonizuje możliwości logiczne komputerów. Już powstają aplikacje do komunikacji werbalnej z wirtualnym konsultantem, którego można „nauczyć” naszego języka

Postęp technologiczny, jaki dokonał się od momentu, kiedy powstały pierwsze komputery, do czasu, kiedy przybrały formę obecnych PC-tów, dotyczył głównie ich wielkości, prędkości i pojemności. Niemal bez zmian pozostały rozwiązania dotyczące interakcji z użytkownikiem. Korzystamy wprawdzie z coraz ładniejszych okienek, mamy o niebo więcej kolorów, ale wciąż musimy nieustannie klikać po całym ekranie. Czyż nie wygodniej byłoby po prostu powiedzieć komputerowi: „Umów jutro spotkanie z klientem, najlepiej po obiedzie”?

Porozumienie z kosmitą

Zanim werbalna komunikacja z komputerem stanie się możliwa, musimy zrozumieć, jakie bariery utrudniają nam „dogadanie się” z tym urządzeniem. Porozumienie z inną osobą wydaje się łatwą, a w każdym razie naturalną sprawą. Najprostszym przykładem takiej sytuacji jest rozmowa z naszym najbliższym sąsiadem. To naturalne i niemal codziennie powtarzające się zdarzenie. Jego prostota wynika z kilku czynników: rozmawiamy w tym samym języku, używamy podobnego zakresu słownictwa, a dodatkowo mamy mniej więcej te same problemy, historię, otoczenie, kulturę. Sytuacja komplikuje się nieco, jeśli naszym sąsiadem jest obcokrajowiec, który nie mówi po polsku. Jednak porozumienie nadal jest możliwe, gdyż mamy dużo wspólnych cech. Najprawdopodobniej wystarczy zastosować mimikę i gesty, a na pewno się uda. Spróbujmy więc czegoś naprawdę trudnego i wyobraźmy sobie, że musimy dogadać się z kosmitą! Sprawa nie będzie już taka prosta. Porozumienie utrudni nie tylko brak wspólnego języka, choćby języka ciała, ale całkowita odmienność kulturowa. Być może na jego planecie są dwa słońca, a nasz kosmita mieszka w głębi oceanu, który składa się nie z wody, ale z zupełnie innej, dziwacznej dla nas cieczy. W tej sytuacji proponowałbym zabrać kosmitę na wycieczkę po naszej planecie, aby zobaczył na własne oczy, jak toczy się nasze życie. Jestem pewien, że bardzo szybko dostrzegłby, co jest dla nas istotne, o czym najczęściej mówimy i za pomocą jakich wyrażeń. Oczywiście zakładamy, że kosmita będzie w stanie nauczyć się, jak działa nasz świat, że będzie to istota myśląca, czyli zdolna do uczenia się. Nasze wymagania co do kosmity są niezbędnymi elementami każdego procesu wymiany informacji. Chodzi nam o to, żeby to, co mówimy i pokazujemy, zostało przyjęte przez rozmówcę, powiązane w jedną całość i by wyciągnął on z „nadawanych” przez nas informacji właściwe wnioski.

Komputery też są nie z tej ziemi

Wymagania wobec kosmity są idealnym przykładem kryteriów stosowanych przy tworzeniu programów umożliwiających komputerowi „dogadanie się” z nami. Dobra wiadomość jest taka, że naukowcy są tego świadomi. Proponuję wyszukać w internecie hasło semantyka (semantic). Wynik wyszukiwania unaoczni nam skalę starań prowadzonych na całym świecie w celu stworzenia inteligentnych komputerów, z którymi będzie można porozumiewać się werbalnie. Już teraz możemy wyobrazić sobie, jak mogłaby wyglądać rozmowa z takim inteligentnym komputerem, np. z urzędu miasta:
Osoba: – Cześć.
Komputer: – Witam serdecznie, w czym mogę pomóc?
Osoba: – Skosili mi dowód, co mam zrobić?
Komputer: – Czy chodzi o kradzież dowodu osobistego?
Osoba: – No, tak.
Komputer: – Należy zgłosić na policję kradzież i wypełnić wniosek o nowy dowód osobisty. Można to zrobić przez internet pod _tym_ linkiem.
Przeprowadzenie takiej rozmowy umożliwia aplikacja WKUP (Wirtualny Konsultant Usług Publicznych) przygotowana przez firmę ABG SA, w której pomysły oparte na semantyce zostały zastosowane w praktyce. Przetworzenie głosu na kod zero-jedynkowy i odwrotnie nie wystarczy, by prowadzić dialog z komputerem. Prawdziwa innowacyjność tkwi w sposobie przygotowania systemu do pracy: trzeba dostarczyć mu informacji o problemach, jakie mają obywatele, i jak je rozwiązywać w urzędach! Proces uczenia takiego wirtualnego konsultanta odbywa się poprzez podanie mu informacji zbliżonej do naturalnej, tak żeby wzbogacać jego struktury pojęciowe i słownictwo. Kiedy coś wydaje mu się nielogiczne, konsultant prosi o wyjaśnienie faktów niepasujących do siebie. Budując wirtualnego konsultanta, firma ABG zadbała o jeszcze jeden bardzo ważny szczegół. Otóż konsultant nie tylko umie dogadać się z ludźmi w ich naturalnym języku, ale dodatkowo potrafi rozwiązywać problemy użytkownika wynikające ze współpracy z innymi systemami informatycznymi (w tym przypadku zainstalowanymi w urzędzie). Wirtualny konsultant tłumaczy dane informatyczne, które potrafią rozszyfrować wyłącznie wyspecjalizowani informatycy, na pojęcia zrozumiałe dla przeciętnego użytkownika.
Aktualnie trwają dwa wdrożenia pilotażowe z wykorzystaniem systemu WKUP. Pierwsze z nich ma miejsce w szpitalu w Bielsku-Białej, gdzie pacjenci będą mogli umawiać wizyty lekarskie przy użyciu głosu, dzięki współpracy wirtualnego konsultanta z systemem SOLMED firmy ABG. Drugie odbywa się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Radlinie – tutaj wirtualny konsultant pomoże obywatelom sprawnie załatwiać sprawy urzędowe. Jednocześnie firma ABG rozpoczęła proces komercjalizacji systemu WKUP, aby uzyskać produkt gotowy do komunikacji werbalnej z komputerem w każdej dziedzinie naszego życia.

Architekt
Pion Współpracy z Zagranicą i Rozwiązań dla Sektora Służb Mundurowych ABG SA

Wydanie: 03/2009, 2009

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy